Zdaniem biskupa, przyjazd takiej osoby pozwoli na zawieszenie protestu głodowego i przystąpienie do konstruktywnych rozmów władz miasta z protestującymi.

"Szanowna Pani Premier, ja już naprawdę nie wiem, co mam jeszcze zrobić, by nie doszło do jakiegoś nieszczęścia. Nie staję w obronie żadnej ze stron i nie reprezentuję żadnego środowiska społecznego, ani tym bardziej politycznego. Występuję wyłącznie jako pasterz Kościoła Opolskiego w trosce o dobro konkretnych ludzi" - czytamy w apelu biskupa Czai.
Biskup zwraca się też do protestujących o wielką roztropność i rozwagę.

Przypomnijmy, że w poniedziałek (02.01) strony sporu spotkały się w opolskiej kurii na mediacjach. Ich efektem była deklaracja o gotowości odwołania głodówki w momencie przyjazdu ministra Mariusza Błaszczaka. Ten miał zostać poproszony o przyjazd przez wojewodę opolskiego, ale nie dotarł jeszcze do głodujących.

Dodajmy, że już wcześniej biskupa Czaja apelował do protestujących o zaprzestanie lub zawieszenie głodówki. Apele te zostały odrzucone.