Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zaznacza, że nowe więzienie na pewno nie powstanie na dołączonych od 1 stycznia terenach miasta.

- Na razie nie możemy wiele powiedzieć, ponieważ jest to wstępny etap. Natomiast jest szansa na to, że wyprowadzimy z centrum miasta areszt śledczy i zakład otwarty przy ulicy Partyzanckiej. Gdyby tak to wyglądało, to byłoby to bardzo korzystne dla Opola. Zmienilibyśmy wizerunek centrum, które ma zakład karny otoczony murami. Warunkiem jest to, żeby lokalizacja nowego więzienia w żaden sposób nie była uciążliwa dla mieszkańców - mówi Wiśniewski.

- Chcemy zbudować najnowocześniejsze więzienie w kraju, w którym będzie miejsce dla 650 osadzonych - dodaje Katarzyna Idziorek, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Opolu.

- To ma być modelowa jednostka penitencjarna w kraju. Zostaną tam zastosowane najnowocześniejsze rozwiązania techniczno-ochronne. Zapewnimy więźniom to, że ich podstawowe prawa będą przestrzegane. Z pewnością nie będzie tam luksusów. Obok powstanie hala produkcyjna, w której osadzeni będą pracować. Często przerabianie starych więzień jest droższe niż budowanie nowych - mówi Katarzyna Idziorek.

Rzecznik podkreśla, że żaden z pracowników służby więziennej nie straci pracy. Nowe więzienie ma powstać w ciągu 4 lat.