Debatowali o roli Grupy Wyszehradzkiej
Konferencja zatytułowana "Czas Solidarności. Rewolucja Węgierska 1956-2016" została zorganizowana w Opolu z okazji 25-lecia powstania Grupy Wyszehradzkiej.
Marcin Ociepa, koordynator Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Opolu i przewodniczący rady miasta Opola wyjaśnia, że dyskutowano tutaj dość przewrotnie, bo nie o przeszłości, a o przyszłości.
- Rozmawialiśmy o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, o perspektywach tworzenia sojuszu regionalnego w ramach samej Unii Europejskiej, a także na ile ten sojusz ma przyszłość i na ile jesteśmy w stanie gromadzić wokół siebie więcej państw europejskich - wylicza i zwraca uwagę, że prezentowano także spojrzenie krytyczne, bo naukowo należy patrzeć krytycznie. - Jako Polska i Węgry mamy takie ambicje, aby odnawiać Europę, a Grupa Wyszehradzka jest fantastycznym formatem współpracy - twierdzi.
Jeden z paneli konferencji dotyczył zarządzania kryzysowego w Grupie Wyszehradzkiej, która nie godzi się na limity uchodźców rozdzielanych pomiędzy poszczególne państwa członkowskie Unii Europejskiej.
- Grupa Wyszehradzka jasno stawia sprawę i cały czas obstawia za uszczelnianiem granic - wyjaśnia dr Bartosz Maziarz z Instytutu Politologii Uniwersytetu Opolskiego.
- Problem dla Grupy Wyszehradzkiej jest taki, że jeden z członków (Węgry) stał się państwem tranzytowym dla uchodźców, więc tutaj wysiłki tych czterech państw muszą być szczególnie nasilone. Objawia się to między innymi we wspólnym patrolowaniu granicy serbsko-węgierskiej przez polskich policjantów i pograniczników - zaznacza.
W konferencji uczestniczyła Konsul Generalna Węgier oraz przedstawiciele partnerskiego miasta Opola - Szekesfehervar.
Dodajmy, że wcześniej odsłonięto w stolicy Opolszczyzny obelisk poświęcony pamięci ofiar Rewolucji Budapesztańskiej z 1956 roku.
- Rozmawialiśmy o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, o perspektywach tworzenia sojuszu regionalnego w ramach samej Unii Europejskiej, a także na ile ten sojusz ma przyszłość i na ile jesteśmy w stanie gromadzić wokół siebie więcej państw europejskich - wylicza i zwraca uwagę, że prezentowano także spojrzenie krytyczne, bo naukowo należy patrzeć krytycznie. - Jako Polska i Węgry mamy takie ambicje, aby odnawiać Europę, a Grupa Wyszehradzka jest fantastycznym formatem współpracy - twierdzi.
Jeden z paneli konferencji dotyczył zarządzania kryzysowego w Grupie Wyszehradzkiej, która nie godzi się na limity uchodźców rozdzielanych pomiędzy poszczególne państwa członkowskie Unii Europejskiej.
- Grupa Wyszehradzka jasno stawia sprawę i cały czas obstawia za uszczelnianiem granic - wyjaśnia dr Bartosz Maziarz z Instytutu Politologii Uniwersytetu Opolskiego.
- Problem dla Grupy Wyszehradzkiej jest taki, że jeden z członków (Węgry) stał się państwem tranzytowym dla uchodźców, więc tutaj wysiłki tych czterech państw muszą być szczególnie nasilone. Objawia się to między innymi we wspólnym patrolowaniu granicy serbsko-węgierskiej przez polskich policjantów i pograniczników - zaznacza.
W konferencji uczestniczyła Konsul Generalna Węgier oraz przedstawiciele partnerskiego miasta Opola - Szekesfehervar.
Dodajmy, że wcześniej odsłonięto w stolicy Opolszczyzny obelisk poświęcony pamięci ofiar Rewolucji Budapesztańskiej z 1956 roku.