- Ruszamy 1 grudnia, a remont właśnie zakończyliśmy – mówi Aleksander Podgórny, szef brzeskiego PCPR-u. - Będą mogły być przywożone do tego mieszkania osoby po interwencjach policji, głównie w godzinach nocnych. Wszystko po to, by zapewnić im schronienie i odpowiedni byt. Zabezpieczamy im także pomoc prawną, psychologa i pracownika socjalnego.

Rodzina w takim mieszkaniu będzie mogła przebywać nie dłużej, niż trzy miesiące. Każdy przypadek będzie jednak rozpatrywany indywidualnie. Czas pobytu będzie mógł być zmieniony.

- Dodatkowo lokal będzie chroniony m.in. przez policjantów, co podniesie bezpieczeństwo – dodaje Podgórny. - Sprawcy przemocy praktycznie nie będą miały dostępu do tego lokalu, ponieważ znajduje się on w miejscu, gdzie jest 24-godzinny nadzór, jest to nieruchomość zamknięta. Ponadto mamy stosowną umowę z komendą policji. Funkcjonariusze będą strzec tego miejsca w uzasadnionych przypadkach.

W powiecie brzeskim od początku tego roku policjanci interweniowali ponad 200 razy w związku z uzasadnionym podejrzeniem przemocy w rodzinie, w kilkudziesięciu przypadkach była konieczność odseparowania osób od oprawcy, stąd konieczność uruchomienia takiego lokalu. Inwestycję finansują brzeskie samorządy.