Więźniowie porządkują opuszczone nagrobki w Strzelcach Opolskich
Grupa więźniów z Zakładu Karnego numer 1 w Strzelcach Opolskich rozpoczęła prace porządkowe na miejscowym cmentarzu komunalnym. Skazani sprzątają kwaterę, gdzie pochowani są m.in. podopieczni Ośrodka Pomocy Społecznej czy wspólnoty dla bezdomnych Barka.
To właśnie duszpasterz wspólnoty, ks. Józef Krawiec, był pomysłodawcą akcji. Włączyła się gmina, która zakupiła 20 drewnianych skrzyń nagrobnych. Resztę niezbędnych narzędzi i środków dostarczyła dyrekcja Zakładu Karnego.
- To groby opuszczone, którymi się nikt nie opiekuje. Trzeba zrobić z nimi porządek, żeby to ładnie wyglądało. Będziemy wymieniać skrzynie, które pozwolą zachować te groby w czystości, będziemy również uzupełniać wszelkie braki spowodowane działaniem czasu - mówi pan Tomasz, jeden z pracujących na cmentarzu skazanych.
Projekt renowacji i uporządkowania nagrobków ma znaczenie nie tylko dla zarządcy cmentarza, ale przede wszystkim dla samych skazanych.
- Skazani szukają możliwości pokazania społeczeństwu i samym sobie, że proces resocjalizacji, który odbywają w warunkach zakładów karnych przebiega prawidłowo - mówi kapitan Robert Fiszer z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Chcieliby pokazać społeczeństwu, że nie są w więzieniu tylko po to, żeby być, ale coś zrozumieli i coś chcą naprawić - dodaje.
- Szereg osób, które odbywają karę pozbawienia wolności, ma możliwość wyjścia, zrobienia czegoś dobrego dla ludzi, dla społeczeństwa. Jest to zastrzyk moralności za popełnione wcześniej wykroczenia czy przestępstwa - mówił pan Tomasz.
Skazani będą do końca tygodnia pracować przy naprawie i uporządkowaniu nagrobków na strzeleckim cmentarzu komunalnym.
- To groby opuszczone, którymi się nikt nie opiekuje. Trzeba zrobić z nimi porządek, żeby to ładnie wyglądało. Będziemy wymieniać skrzynie, które pozwolą zachować te groby w czystości, będziemy również uzupełniać wszelkie braki spowodowane działaniem czasu - mówi pan Tomasz, jeden z pracujących na cmentarzu skazanych.
Projekt renowacji i uporządkowania nagrobków ma znaczenie nie tylko dla zarządcy cmentarza, ale przede wszystkim dla samych skazanych.
- Skazani szukają możliwości pokazania społeczeństwu i samym sobie, że proces resocjalizacji, który odbywają w warunkach zakładów karnych przebiega prawidłowo - mówi kapitan Robert Fiszer z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Chcieliby pokazać społeczeństwu, że nie są w więzieniu tylko po to, żeby być, ale coś zrozumieli i coś chcą naprawić - dodaje.
- Szereg osób, które odbywają karę pozbawienia wolności, ma możliwość wyjścia, zrobienia czegoś dobrego dla ludzi, dla społeczeństwa. Jest to zastrzyk moralności za popełnione wcześniej wykroczenia czy przestępstwa - mówił pan Tomasz.
Skazani będą do końca tygodnia pracować przy naprawie i uporządkowaniu nagrobków na strzeleckim cmentarzu komunalnym.