Opolanie nie chcą reklam w centrum miasta
Opolanie wypowiedzieli się na temat reklam zewnętrznych w mieście. Ankietę przygotował ratusz. 81% ankietowanych uważa reklamy za szpecące krajobraz miasta. Ponad 72% przyznaje, że przeszkadzają one podczas jazdy samochodem, a blisko 77 % zauważa, że są za duże. - Pojawiły się zdania, że reklam jest za dużo, że są w ogóle niepotrzebne albo przeszkadza określony ich typ - mówi Magdalena Śliwa z Biura Urbanistycznego ratusza.
- Dotyczy to na przykład billboardów na budynkach albo siatek wielkoformatowych. Niezbyt negatywnie wypowiadali się mieszkańcy, jeśli chodzi o reklamy na przystankach autobusowych. Jeśli chodzi o prowadzoną działalność gospodarczą to oczywiście mieszkańcy widzą taką potrzebę, że powinny być szyldy, ale oczywiście nie w formie takich dużych agresywnych reklam, natomiast taki szyld na budynku powinien być - tłumaczy.
Mieszkańców zapytano także o obszary miasta, w których dostrzegają potrzebę zróżnicowania zapisów dotyczących możliwości zamieszczania reklam.
- Takim rejonem, w którym mieszkańcy wprowadziliby najwięcej ograniczeń jest centrum miasta, tu gdzie jest najwięcej zabytków. Naszym zaskoczeniem było to, że mieszkańcy nie chcą również reklam na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych, takich jak wyspa Bolko, Pasieka, no i oczywiście na terenach mieszkaniowych - dodaje.
Tylko niewielki odsetek badanych uważa, że reklamy są potrzebne. Według prawie 2 proc. jest ich za mało na terenie śródmieścia.
Urząd miasta przygotowuje projekt uchwały krajobrazowej, która ma regulować kwestię reklam w mieście. Projekt będzie wyłożony do publicznego wglądu od 24 października do 23 listopada, do 7 grudnia będzie można zgłaszać do niego uwagi.
Ratusz pracuje również nad systemem identyfikacji miejskiej, który miałby obrazować, jak będą wyglądały tablice kierunkowe, wskazujące obiekty użyteczności publicznej. W ankiecie przygotowanej przez miasto wzięło udział 415 osób.
Mieszkańców zapytano także o obszary miasta, w których dostrzegają potrzebę zróżnicowania zapisów dotyczących możliwości zamieszczania reklam.
- Takim rejonem, w którym mieszkańcy wprowadziliby najwięcej ograniczeń jest centrum miasta, tu gdzie jest najwięcej zabytków. Naszym zaskoczeniem było to, że mieszkańcy nie chcą również reklam na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych, takich jak wyspa Bolko, Pasieka, no i oczywiście na terenach mieszkaniowych - dodaje.
Tylko niewielki odsetek badanych uważa, że reklamy są potrzebne. Według prawie 2 proc. jest ich za mało na terenie śródmieścia.
Urząd miasta przygotowuje projekt uchwały krajobrazowej, która ma regulować kwestię reklam w mieście. Projekt będzie wyłożony do publicznego wglądu od 24 października do 23 listopada, do 7 grudnia będzie można zgłaszać do niego uwagi.
Ratusz pracuje również nad systemem identyfikacji miejskiej, który miałby obrazować, jak będą wyglądały tablice kierunkowe, wskazujące obiekty użyteczności publicznej. W ankiecie przygotowanej przez miasto wzięło udział 415 osób.