Budowa łaźni dla potrzebujących i bezdomnych w Opolu na półmetku [ZDJĘCIA]
Trwa budowa łaźni dla bezdomnych w Opolu. Będzie się mieścić obok centrali Caritas przy ulicy Szpitalnej. Wszystko wskazuje na to, że zimą tego roku będzie otwarta. Zakończono prace związane z instalacją centralnego ogrzewania, gotowa jest kotłownia, wszystkie pomieszczenia są otynkowane.
- Przed nami prace związane z przygotowaniem pomieszczeń. Ostatni etap to nowa elewacja - mówi Henryk Fronia, kierownik budowy.
- W najbliższych dniach będziemy wykonywać okładziny ceramiczne ścian i posadzek. Później pomalujemy pomieszczenia i wymienimy stolarkę okienną. Elewacja będzie zmieniona od ulicy Szpitalnej i Młyńskiej. Wszystko prowadzone jest zgodnie z harmonogramem – dodaje Fronia.
Ksiądz Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej dodaje, że łaźnia to nie tylko miejsce gdzie bezdomni będą mogli się wykąpać i przebrać, ale otrzymają tam również specjalistyczną pomoc.
- Będą na nich czekać psycholodzy, pielęgniarki, a nawet fryzjer - dodaje ksiądz Drechsler.
- To miejsce będzie spełniało kilka funkcji, również tych terapeutycznych. Zatrudnimy również osobę bezdomną, która będzie zajmowała się obsługą potrzebujących. Ona bardzo dobrze zna to środowisko a my potrzebujemy tej pomocy – dodaje Drechsler.
Budowa łaźni będzie kosztowała około 300 tysięcy złotych. Tegoroczna jałmużna wielkopostna została przeznaczona na ten cel. Udało się zebrać 70 tysięcy złotych. - Kolejne 70 tysięcy przekazali dobroczyńcy - mówi ksiądz Drechsler. Po zakończeniu budowy nieustannie potrzebne będą szampony, ręczniki i mydło.
- W najbliższych dniach będziemy wykonywać okładziny ceramiczne ścian i posadzek. Później pomalujemy pomieszczenia i wymienimy stolarkę okienną. Elewacja będzie zmieniona od ulicy Szpitalnej i Młyńskiej. Wszystko prowadzone jest zgodnie z harmonogramem – dodaje Fronia.
Ksiądz Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej dodaje, że łaźnia to nie tylko miejsce gdzie bezdomni będą mogli się wykąpać i przebrać, ale otrzymają tam również specjalistyczną pomoc.
- Będą na nich czekać psycholodzy, pielęgniarki, a nawet fryzjer - dodaje ksiądz Drechsler.
- To miejsce będzie spełniało kilka funkcji, również tych terapeutycznych. Zatrudnimy również osobę bezdomną, która będzie zajmowała się obsługą potrzebujących. Ona bardzo dobrze zna to środowisko a my potrzebujemy tej pomocy – dodaje Drechsler.
Budowa łaźni będzie kosztowała około 300 tysięcy złotych. Tegoroczna jałmużna wielkopostna została przeznaczona na ten cel. Udało się zebrać 70 tysięcy złotych. - Kolejne 70 tysięcy przekazali dobroczyńcy - mówi ksiądz Drechsler. Po zakończeniu budowy nieustannie potrzebne będą szampony, ręczniki i mydło.