Wykorzystują sobotę na sprzątanie. Nietypowo, bo nurkując w kamionce Piast
Piąty raz sprzątają dno kamionki Piast w Opolu. Organizatorzy ze stowarzyszenia Diving Ecology Education zauważają, że z roku na rok w akcji porządkowania akwenu i terenów przyległych uczestniczy coraz więcej osób.
Ich zdaniem, kamionka Piast jest w miarę łatwa z punktu widzenia nurków, dlatego świetnie nadaje się do ćwiczeń.
Nurek Piotr Michałek mówi, że na dnie spoczywają bardzo różne przedmioty. - Zalegają tam drobne rzeczy, takie jak puszki po piwie i innych napojach oraz reklamówki. Są też przedmioty większego gabarytu – między innymi pralki, lodówki, fragmenty rowerów czy wózków dziecięcych. Zdarzało się, że wyciągaliśmy 1000-litrowe kosze na śmieci, a gdzieniegdzie są także części motorów i silniki.
Leszek Kłonowski, prezes stowarzyszenia, zwraca uwagę, że najwięcej śmieci zalega przy brzegach kamionki. - Musimy liczyć się z prawami fizyki, bo podczas nurkowania zmienia się nasza pływalność - podkreśla. - Musimy brać pod uwagę, że mamy coś przyciągającego do dna. Nurkując normalnie, nie zmienia się nic, ale zbierając śmieci, trzeba liczyć się z obciążeniem. Nie jesteśmy w stanie podnieść nawet niektórych rzeczy, bo jest potrzebna dodatkowa wyporność w postaci balonów wspomagających.
To piąta edycja sprzątania kamionki Piast. Za każdym razem udaje się zebrać około dwóch ton śmieci.
Nurek Piotr Michałek mówi, że na dnie spoczywają bardzo różne przedmioty. - Zalegają tam drobne rzeczy, takie jak puszki po piwie i innych napojach oraz reklamówki. Są też przedmioty większego gabarytu – między innymi pralki, lodówki, fragmenty rowerów czy wózków dziecięcych. Zdarzało się, że wyciągaliśmy 1000-litrowe kosze na śmieci, a gdzieniegdzie są także części motorów i silniki.
Leszek Kłonowski, prezes stowarzyszenia, zwraca uwagę, że najwięcej śmieci zalega przy brzegach kamionki. - Musimy liczyć się z prawami fizyki, bo podczas nurkowania zmienia się nasza pływalność - podkreśla. - Musimy brać pod uwagę, że mamy coś przyciągającego do dna. Nurkując normalnie, nie zmienia się nic, ale zbierając śmieci, trzeba liczyć się z obciążeniem. Nie jesteśmy w stanie podnieść nawet niektórych rzeczy, bo jest potrzebna dodatkowa wyporność w postaci balonów wspomagających.
To piąta edycja sprzątania kamionki Piast. Za każdym razem udaje się zebrać około dwóch ton śmieci.