Cena minimalna za kurs nauki jazdy odmieni rynek opolskich ośrodków szkoleniowych?
Polska Federacja Stowarzyszeń Szkół Kierowców chce ustalenia ceny minimalnej za kurs nauki jazdy.
Takie rozwiązanie miałoby pozwolić rentownie funkcjonować ośrodkom szkolenia kierowców oraz oferować wyższą jakość dla kursantów.
- Powodzenie tego pomysłu zależy od sposobów jego wdrożenia i wysokości ustalonej ceny - mówi Marcin Mielniczuk z Polskiego Związku Motorowego w Opolu.
- Rozwiązanie z samej zasady naprawdę mogłoby troszeczkę tutaj usystematyzować rynek szkoleniowy pod warunkiem, że będzie ono przestrzegane i w jakiś sensowny sposób uregulowane. Wydaje mi się jednak, że szkoły nauki jazdy będą próbowały wszelkimi innymi sposobami pozyskać kursanta i obejść ten przepis - tłumaczy.
Instruktor z Opola Marek Twaróg twierdzi, że samo wprowadzenie ceny minimalnej, choć jest potrzebne, nie wystarczy, bo konieczna jest także reforma szkolenia i egzaminowania.
- Główną przyczyną walki o wprowadzenie tej stawki jest istniejąca nieuczciwa konkurencja - podkreśla. - Tutaj trzeba jasno sobie powiedzieć, że jeżeli szkoła jazdy organizuje kurs prawa jazdy za około 700 złotych, to znaczy, że oszukuje kogoś. Kogo? Trudno mi teraz powiedzieć, ale może oszukuje urząd skarbowy, może oszukuje klienta, a może jedno i drugie - wyjaśnia.
Proponowana w różnych środowiskach wysokość ceny minimalnej za kurs prawa jazdy kategorii B waha się od około 1300 złotych do nawet 3000 złotych.
Więcej o sprawie w dzisiejszej (05.09) Loży Radiowej.
- Powodzenie tego pomysłu zależy od sposobów jego wdrożenia i wysokości ustalonej ceny - mówi Marcin Mielniczuk z Polskiego Związku Motorowego w Opolu.
- Rozwiązanie z samej zasady naprawdę mogłoby troszeczkę tutaj usystematyzować rynek szkoleniowy pod warunkiem, że będzie ono przestrzegane i w jakiś sensowny sposób uregulowane. Wydaje mi się jednak, że szkoły nauki jazdy będą próbowały wszelkimi innymi sposobami pozyskać kursanta i obejść ten przepis - tłumaczy.
Instruktor z Opola Marek Twaróg twierdzi, że samo wprowadzenie ceny minimalnej, choć jest potrzebne, nie wystarczy, bo konieczna jest także reforma szkolenia i egzaminowania.
- Główną przyczyną walki o wprowadzenie tej stawki jest istniejąca nieuczciwa konkurencja - podkreśla. - Tutaj trzeba jasno sobie powiedzieć, że jeżeli szkoła jazdy organizuje kurs prawa jazdy za około 700 złotych, to znaczy, że oszukuje kogoś. Kogo? Trudno mi teraz powiedzieć, ale może oszukuje urząd skarbowy, może oszukuje klienta, a może jedno i drugie - wyjaśnia.
Proponowana w różnych środowiskach wysokość ceny minimalnej za kurs prawa jazdy kategorii B waha się od około 1300 złotych do nawet 3000 złotych.
Więcej o sprawie w dzisiejszej (05.09) Loży Radiowej.