Detyna: Protestujący mają świadomość, że decyzja o powiększeniu Opola już zapadła
- Nie ma praktycznie szans na unieważnienie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie powiększenia Opola - ocenił w porannym komentarzu "Poglądy i Osądy" socjolog z UO dr Tadeusz Detyna. - Organizowane jeszcze protesty i manifestacje są wyrazem pewnej desperacji mieszkańców sołectw rozczarowanych brakiem komunikacji w tej sprawie.
Socjolog z UO wskazywał na antenie Radia Opole na oczywisty aspekt korzyści dla miasta płynący z przejęcia podatku od Elektrowni Opole.
- Przejęcie Elektrowni to ewidentny zamach na "dojną krowę" i nic dziwnego, że protesty właśnie tych mieszkańców są najbardziej widoczne, dlatego, że człowiek jednak jest z natury egoistą, bez względu na to, jaka była ścieżka dojścia do tej elektrowni. Jest teraz traktowana przez lokalną społeczność tak jak są traktowane dobra naturalne - mówi dr Detyna.
W opinii socjologa sposób przeprowadzenia zmiany administracyjnej pozostawi w sporej grupie mieszkańców poczucie rozczarowania stylem sprawowania władzy.
- Jako rodowity opolanin nie byłem i nie jestem za powiększaniem Opola i rozumiem niezadowolenie części mieszkańców, bo widzę pewną sztuczność tego przedsięwzięcia - konstatuje socjolog UO.
- Przejęcie Elektrowni to ewidentny zamach na "dojną krowę" i nic dziwnego, że protesty właśnie tych mieszkańców są najbardziej widoczne, dlatego, że człowiek jednak jest z natury egoistą, bez względu na to, jaka była ścieżka dojścia do tej elektrowni. Jest teraz traktowana przez lokalną społeczność tak jak są traktowane dobra naturalne - mówi dr Detyna.
W opinii socjologa sposób przeprowadzenia zmiany administracyjnej pozostawi w sporej grupie mieszkańców poczucie rozczarowania stylem sprawowania władzy.
- Jako rodowity opolanin nie byłem i nie jestem za powiększaniem Opola i rozumiem niezadowolenie części mieszkańców, bo widzę pewną sztuczność tego przedsięwzięcia - konstatuje socjolog UO.