Jego zdaniem, odkąd szczątki żołnierzy radzieckich, które spoczywały w pobliżu pomnika, przeniesiono na cmentarz w Kędzierzynie-Koźlu, sam pomnik nie ma już racji bytu.

– Nie możemy dawać przyzwolenia na to, żeby takie symbole stały. Tym bardziej, że w
chwili kiedy okazałoby się, że nie ma już tam tych szczątków, to jest to typowy symbol powojennego reżimu i uważamy, że nie powinien się tam znajdować. Dodam, że w Głubczycach znajduje się jeszcze jeden symbol, którego całkowitej likwidacji nie możemy się doczekać, jest to pomnik Janka Krasickiego – wyjaśnia gość porannej rozmowy.

Dodajmy, że na usunięcie pomnika w Głubczycach zgodziła się już Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

– IPN ma obowiązek zwalczać wszelkie formy propagandy systemów totalitarnych, a pomnik wdzięczności Armii Czerwonej w Głubczycach takie elementy zwiera – mówił w „Poglądach i osądach” prof. Krzysztof Kawalec, naczelnik Delegatury IPN w Opolu.

Kawalce odniósł się także do przyzwolenia Instytutu Pamięci Narodowej, aby zlikwidować i rozebrać istniejący tam pomnik.

– Sfera symboliczna tworzona przez nazwy ulic czy przez pomniki jest ważna dla kształtowania się lokalnej i szerszej tożsamości. I to oznacza, że tak jak w polskiej przestrzeni publicznej nie mogą być tolerowane swastyki, tak też nie mogą być tolerowane gwiazdy pięcioramienne – wyjaśnia prof. Kawalec.

Jak dodał gość Radia Opole, w całym naszym regionie jest 18 miejsc upamiętniających – w różny sposób – Armię Czerwoną.