Każdy może więc znaleźć coś dla siebie. Podawane są m.in. pstrągi w wersji wędzonej albo grillowanej z masełkiem czosnkowo-pietruszkowym w środku, frytki belgijskie z trzema rodzajami kiełbasy: białą, ciemną i o smaku kotleta mielonego, dania kuchni tajskiej, hiszpańskie przekąski z cukrem pudrem i nutellą, a dla ochłody orzeźwiające koktajle na bazie warzyw i owoców oraz lemoniady i sorbety.

- Food trucki są obecnie bardzo popularne, a ludziom podoba się, że w jednym miejscu mogą spróbować różnych smakołyków - mówi Olga Raszewska, organizator Food Fest Opole. - Tego teraz ludzie oczekują, bo to jest modne, jest smaczne, a poza tym jest to coś nowego i oryginalnego. Food trucki nie polegają na tym, żeby wszystko ociekało tłuszczem. To jest dobre jedzenie robione z pasją, żeby było jak najsmaczniejsze i najzdrowsze, aby klienci wracali - wyjaśnia.

Food Fest Opole na placu Kopernika będzie kontynuowany jutro (24.07) od godziny 12:00 do 20:00. Organizatorzy planują kolejną edycję wydarzenia na jesień.