Siedmioro uczniów rozpocznie naukę w Jełowej, ośmioro w Luboszycach, a czternaścioro w Łubnianach. Nie ma natomiast wystarczającej liczby dzieci w Brynicy, więc troje będzie dowożonych do Łubnian.

Wójt Krystian Baldy przekonuje, że teraz jest daleki od likwidacji podstawówki w Brynicy, ale być może zabraknie innego rozwiązania.

- Obecnie jest tam 42 uczniów w 6 oddziałach. Rozmawialiśmy już na radzie oraz z pracownikami. Jeżeli rodzice nie będą wysyłać dzieci do szkoły w Brynicy, a okaże się, że zgłoszono znów troje dzieci, szkoła zniknie w naturalny sposób. Chciałbym jednak, żeby udało się utrzymać tę szkołę, bo ona podtrzymuje kulturę i życie w miejscowości – ocenia.

Wójt dodaje, że samorząd musi dopłacać niemałe kwoty do szkół i przedszkoli w gminie. Jego zdaniem, dużą niewiadomą są także skutki ewentualnego wygaszania gimnazjów wobec reformy Ministerstwa Edukacji Narodowej.