Otworzyli i po chwili zamknęli wybieg dla dzikich kotów w opolskim zoo
Chwile po uroczystym otwarciu zamknięto do odwołania wybieg dla dzikich kotów w opolskim zoo. To efekt ucieczki rocznego rysia. Pracownicy ogrodu zoologicznego szybko zwierzę namierzyli i bezpiecznie schwytali.
- Teraz musimy wzmocnić zabezpieczenia, a rysia, który uciekł na teren Wyspy Bolko oddzielimy od stada - mówi dyrektor zoo Lesław Sobieraj.
- W tym wypadku nie będziemy wypuszczać zwierząt na wybieg do chwili poprawienia zabezpieczenia. Mamy możliwość, aby izolować wszystkie cztery rysie. Zwierzęta będą umieszczone w dodatkowych pomieszczeniach, którymi dysponujemy i tak będą eksponowane dla zwiedzających – dodaje Sobieraj.
Kompleks składa się z trzech wybiegów o całkowitej powierzchni 1200 metrów kwadratowych. Cała inwestycja kosztowała 168 500 zł. Na zakup materiałów wydano 65 000 zł, a budowa drogi dla zwiedzających kosztowała 100 000 zł. Wybieg zbudowali we własnym zakresie pracownicy ogrodu.
W opolskim zoo przebywają cztery rysie oraz para karakali i żbików. Dodajmy, że w Polsce występuje jedynie 200 osobników tego gatunku.
W przyszłości planuje się sprowadzenie do zoo lwów i tygrysów.
- W tym wypadku nie będziemy wypuszczać zwierząt na wybieg do chwili poprawienia zabezpieczenia. Mamy możliwość, aby izolować wszystkie cztery rysie. Zwierzęta będą umieszczone w dodatkowych pomieszczeniach, którymi dysponujemy i tak będą eksponowane dla zwiedzających – dodaje Sobieraj.
Kompleks składa się z trzech wybiegów o całkowitej powierzchni 1200 metrów kwadratowych. Cała inwestycja kosztowała 168 500 zł. Na zakup materiałów wydano 65 000 zł, a budowa drogi dla zwiedzających kosztowała 100 000 zł. Wybieg zbudowali we własnym zakresie pracownicy ogrodu.
W opolskim zoo przebywają cztery rysie oraz para karakali i żbików. Dodajmy, że w Polsce występuje jedynie 200 osobników tego gatunku.
W przyszłości planuje się sprowadzenie do zoo lwów i tygrysów.