Ministerialna pomoc dla nyskiej bazyliki. Kolejny etap remontu dachu
Nyska bazylika otrzymała z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego kolejną transzę na remont dachu. Najpierw było to 400 tys. zł, obecnie - 700 tysięcy. Prace ruszą za tydzień, pozostaje tylko kwestia kontrasygnowania umowy.
- Na czas remontu dachu zostanie także wyłączona z ruchu północna pierzeja bazyliki. Wymagają tego zasady bezpieczeństwa - mówi prałat ks. Mikołaj Mróz. Dodaje, że nieco zakłóci to przebieg tegorocznego Jakubowego Jarmarku, ale wymiana dachu jest priorytetem.
Pieniądze zostały przyznane przez ministerstwo w miniony czwartek, lada dzień umowa dotrze do Nysy celem kontrasygnowania.
- Wtedy dopiero ruszamy z pracami. Firma dekarska czeka, zakładam, że to kwestia tygodnia – mówi prałat.
Pierwsza transza pomocy pozwoliła na wymianę dachówek w niewielkiej części dachu. 700 tysięcy zł, to znaczna kwota. Pozwoli wyremontować pół połaci po stronie północnej, czyli przy plebanii. Ta część bazyliki zostanie zatem odgrodzona i wyłączona z ruchu na czas wymiany dachówek.
Dodajmy, że dach nyskiej bazyliki jest uznawany za najbardziej stromy w Europie, zatem prace przy jego wymianie wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Na razie parafia dostała na ten cel 1 milion 100 tys. zł, co wystarczy na nową dachówkę na niespełna 1/3 powierzchni dachu.
Pieniądze zostały przyznane przez ministerstwo w miniony czwartek, lada dzień umowa dotrze do Nysy celem kontrasygnowania.
- Wtedy dopiero ruszamy z pracami. Firma dekarska czeka, zakładam, że to kwestia tygodnia – mówi prałat.
Pierwsza transza pomocy pozwoliła na wymianę dachówek w niewielkiej części dachu. 700 tysięcy zł, to znaczna kwota. Pozwoli wyremontować pół połaci po stronie północnej, czyli przy plebanii. Ta część bazyliki zostanie zatem odgrodzona i wyłączona z ruchu na czas wymiany dachówek.
Dodajmy, że dach nyskiej bazyliki jest uznawany za najbardziej stromy w Europie, zatem prace przy jego wymianie wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Na razie parafia dostała na ten cel 1 milion 100 tys. zł, co wystarczy na nową dachówkę na niespełna 1/3 powierzchni dachu.