Nieczynny dworzec kolejowy posłuży mieszkańcom za salę wiejską
Mieszkańcy Murowa będą mieć prawdopodobnie swoją salę wiejską w zamkniętym dworcu kolejowym.
Rok temu gmina przejęła niszczejący budynek od PKP i rozpoczęło się planowanie. Kilka pomieszczeń będzie zaadaptowanych na potrzeby urzędu gminy, a na ponad 920 tysięcy złotych oszacowano koszt uruchomienia sali wiejskiej.
- Liczymy, że ta kwota będzie nieco mniejsza po przetargu - mówi Andrzej Puławski, wójt Murowa.
- Mieszkańcy nie mają gdzie spotkać się i porozmawiać, więc zebrania są organizowane u księdza lub w szkole. Może komputery nie są szczególną atrakcją, ale na pewno kupimy trochę sprzętu, żeby młodzież czy seniorzy mogli przyjść i skorzystać z komputerów – zapewnia.
Puławski dodaje, że gmina chce realizować tę inwestycję w ramach Aglomeracji Opolskiej i przy dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego. Można w nim liczyć na wsparcie w wysokości 85 procent.
Wójt zapowiada początek i koniec prac remontowych na przyszły rok.
- Liczymy, że ta kwota będzie nieco mniejsza po przetargu - mówi Andrzej Puławski, wójt Murowa.
- Mieszkańcy nie mają gdzie spotkać się i porozmawiać, więc zebrania są organizowane u księdza lub w szkole. Może komputery nie są szczególną atrakcją, ale na pewno kupimy trochę sprzętu, żeby młodzież czy seniorzy mogli przyjść i skorzystać z komputerów – zapewnia.
Puławski dodaje, że gmina chce realizować tę inwestycję w ramach Aglomeracji Opolskiej i przy dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego. Można w nim liczyć na wsparcie w wysokości 85 procent.
Wójt zapowiada początek i koniec prac remontowych na przyszły rok.