Kto ma koordynować opiekę nad kobietą w ciąży? Zdania podzielone
-Jest światełko w tunelu, mam nadzieję, że to nie jest pociąg jadący z przeciwka - powiedziała w porannej rozmowie W Cztery Oczy Ewa Janiuk, wiceprezeska Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, pytana o efekty spotkania w Narodowym Funduszu Zdrowia w sprawie zmian w programie opieki koordynowanej nad kobietą w ciąży.
Założenia pilotażowego programu wydają się bardzo dobre, ale diabeł tkwi w szczegółach, bo ogranicza on kobietom możliwość wyboru położnej i lekarza ginekologa prowadzącego ciążę - wyjaśnia wiceprezeska Rady Pielęgniarek i Położnych.-To szpital wybiera, kto będzie realizował te świadczenia - dodaje.
Co ważne, w realizacji programu będą mogły wziąć tylko placówki, w których przyjmuje się rocznie co najmniej 600 porodów, w naszym regionie takich placówek mamy co najmniej pięć.
Zdaniem Ewy Janiuk wprowadzony przed sześcioma laty nowy standard opieki na ciężarną jest realizowany, jak na razie w ograniczonym zakresie, choć trzeba przyznać , że w naszym regionie wygląda w porównaniu z innymi regionami nieco lepiej.
- Po piątkowym spotkaniu w NFZ w Warszawie, w końcu zaczęto zastanawiać się, dlaczego to szpital ma koordynować opiekę nad ciężarną, skoro ciąża to nie choroba, a zasadą koordynowanej opieki jest to, aby trzymać pacjenta jak najdalej od szpitala.
Opieka jest wtedy łatwiejsza, tańsza i bardziej skuteczna - stwierdziła Ewa Janiuk. - Na spotkaniu padła propozycja, aby także położne, a nie tylko szpitale mogły koordynować opiekę nad ciężarną - dodała wiceprezeska Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Co ważne, w realizacji programu będą mogły wziąć tylko placówki, w których przyjmuje się rocznie co najmniej 600 porodów, w naszym regionie takich placówek mamy co najmniej pięć.
Zdaniem Ewy Janiuk wprowadzony przed sześcioma laty nowy standard opieki na ciężarną jest realizowany, jak na razie w ograniczonym zakresie, choć trzeba przyznać , że w naszym regionie wygląda w porównaniu z innymi regionami nieco lepiej.
- Po piątkowym spotkaniu w NFZ w Warszawie, w końcu zaczęto zastanawiać się, dlaczego to szpital ma koordynować opiekę nad ciężarną, skoro ciąża to nie choroba, a zasadą koordynowanej opieki jest to, aby trzymać pacjenta jak najdalej od szpitala.
Opieka jest wtedy łatwiejsza, tańsza i bardziej skuteczna - stwierdziła Ewa Janiuk. - Na spotkaniu padła propozycja, aby także położne, a nie tylko szpitale mogły koordynować opiekę nad ciężarną - dodała wiceprezeska Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.