Pijackie porachunki z tragicznym finałem
Długoletnie więzienie grozi podejrzanemu o pobicie ze skutkiem śmiertelnym w Głuchołazach. 42-letni Marek W. pobił 54-letnigo Ryszarda M. Ofiara doznała licznych obrażeń wielonarządowych, na skutek czego zmarła w tym samym dniu. Podejrzany pobił też innego kompana od kieliszka, któremu skradł noszone przez pokrzywdzonego buty oraz pięć złotych. Śledztwo wszczęto po ujawnieniu zwłok. Ponieważ nosiły ślady obrażeń zarządzono ich sekcję. Ustalono też świadków, a następnie wytypowano potencjalnego sprawcę.
- Zdarzenia te miały miejsce dziewiątego maja, a podejrzanemu przedstawiono dwa zarzuty - mówi Paweł Pasieka z Prokuratury Rejonowej w Prudniku. – Spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, mówiąc potocznie pobicia, w następstwie którego doszło do zgonu pokrzywdzonego. Przedstawiony też został zarzut rozboju, czyli kradzieży z użyciem przemocy. Podejrzany przyznał się do pierwszego ze stawianych mu zarzutów. Co do drugiego, to przedstawił inną wersję wydarzeń niż wynikająca z dowodów - dodaje.
Za stawiane zarzuty podejrzanemu Markowi W. grozi od dwóch do dwunastu lat więzienia. Sąd Rejonowy w Prudniku aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.
Za stawiane zarzuty podejrzanemu Markowi W. grozi od dwóch do dwunastu lat więzienia. Sąd Rejonowy w Prudniku aresztował go tymczasowo na trzy miesiące.