- Tym bardziej, że jeden już mamy – mówią nyscy radni – bowiem wszystko wskazuje, że niezgodna z prawem jest obecnie obowiązująca uchwała regulująca funkcjonowanie i opłaty w strefie płatnego parkowania, która weszła w życie w 2003 roku.

Motorem tych wszystkich zmian jest nysanin Tomasz Hankus, który z determinacją wskazuje kolejne nieprawidłowości w funkcjonowaniu płatnej strefy, pisze pisma do władz, samorządu i do prokuratury.

- Trzeba będzie uznać jego racje i postulaty - mówi Romuald Kamuda. Przyznaje jednak, że nie jest do końca przekonany, bo przecież przez tyle lat wszystko funkcjonowało. Pewnie na zasadzie „przepisy sobie, a życie sobie”.

Tomasz Hankus był gościem sesji rady miasta, wcześniej też został zaproszony do prac przy tworzeniu projektu nowej uchwały. Stawia sobie kolejne wyzwania – to doprowadzenie do wypłaty rekompensat nienależnie pobranych pieniędzy od obywateli w ramach funkcjonowania strefy.

- To dobrze, że został powołany zespół, który dopracuje treść nowej uchwały regulującej działalność strefy. Chodzi o to, aby obecnej, błędnej uchwały nie zastąpić podobną, z wadami prawnymi – mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.