TOZ: codziennie otrzymujemy kilka zgłoszeń, że zwierzęta są krzywdzone
Mnożą się przypadki zaniedbań, a nawet krzywdzenia psów i kotów w regionie. W takich przypadkach interweniuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Opolu.- Codziennie dowiadujemy się, że gdzieś zwierzę jest źle traktowane - mówi Irena Otremba z TOZu.
- Ostatnio dowiedzieliśmy się, że mieszkaniec jednego z bloków w grudniu wyrzucił swoją suczkę przez okno, teraz natomiast miał trzy szczeniaki - dwa z nich oddał sąsiadom, a jednego zostawił sobie. Istniało takie zagrożenie, że ten szczeniak też źle skończy, jeśli mu się znudzi, będzie mu dokuczał. Nie wyprowadzał go nawet na zewnątrz - tłumaczy.
Zwierzęta są głodzone i pozostawione same sobie. Także warunki, w jakich trzymane są zwierzęta budzą wątpliwości.
- Przy ulicy Tysiąclecia mieszkańcy bloku mają trzy psy i wszystkie trzy są na krótkich łańcuchach uwiązane przy jakiejś przybudówce. Nigdy nie są spuszczane, nie mają gdzie się schować przed słońcem czy deszczem - dodaje Otremba.
Złe traktowanie dotyka także kotów. Towarzystwo przypomina o możliwości bezpłatnej sterylizacji kotów wolno żyjących, które dokarmiane są na działkach.
Zwierzęta są głodzone i pozostawione same sobie. Także warunki, w jakich trzymane są zwierzęta budzą wątpliwości.
- Przy ulicy Tysiąclecia mieszkańcy bloku mają trzy psy i wszystkie trzy są na krótkich łańcuchach uwiązane przy jakiejś przybudówce. Nigdy nie są spuszczane, nie mają gdzie się schować przed słońcem czy deszczem - dodaje Otremba.
Złe traktowanie dotyka także kotów. Towarzystwo przypomina o możliwości bezpłatnej sterylizacji kotów wolno żyjących, które dokarmiane są na działkach.