Młodzież utrwalała wspomnienia opolan. Chcą wzbogacić "Archiwum Historii Mówionej"
Namawiali starszych mieszkańców Opola do podzielenia się swoimi przeżyciami z młodości. Ponad 20 młodych osób ze Śląska i Opolszczyzny, poszukiwało dziś świadków historii.
Nagrane wspomnienia trafią do Archiwum Historii Mówionej, największego w Polsce zbioru relacji osób, które przeżyły m.in II wojnę światową, czasy komunizmu czy sowieckich represji.
- Mamy okazję poznać osoby, dla których historia to żywe wspomnienia - mówi Emilia Makosz, uczestniczka projektu. - Świadkowie historyczni to osoby, z którymi warto rozmawiać. Oni przeżyli tamte czasy i doświadczyli tego, co jest z nimi związane. Jest to żywa lekcja, której nie da się przeczytać w podręczniku – dodaje.
Michał Nowak mówi z kolei, że dla wielu osób wspomnienia wiążą się z niełatwymi do wyrażenia przeżyciami.
- Dla mnie było ważne to, jak ludzie opowiadali o swoich wspomnieniach. Często tym osobom towarzyszyły wielkie emocje i łzy – opowiada Nowak.
- Naszym obowiązkiem jest zachowanie tych wspomnień. Nasi rozmówcy często mieli po 80 lat - dodaje Katrin Brieger. - Historię warto kultywować po to, aby pozostała w naszej pamięci. Warto ją zapisać, utrwalić, aby w przyszłości mogły do niej sięgnąć nasze dzieci i wnuki – mówi Brieger.
Przeprowadzone rozmowy zostaną zamieszczone na portalu e-historia.pl. Projekt w województwie opolskim koordynuje Dom Współpracy Polsko - Niemieckiej w Opolu.
- Mamy okazję poznać osoby, dla których historia to żywe wspomnienia - mówi Emilia Makosz, uczestniczka projektu. - Świadkowie historyczni to osoby, z którymi warto rozmawiać. Oni przeżyli tamte czasy i doświadczyli tego, co jest z nimi związane. Jest to żywa lekcja, której nie da się przeczytać w podręczniku – dodaje.
Michał Nowak mówi z kolei, że dla wielu osób wspomnienia wiążą się z niełatwymi do wyrażenia przeżyciami.
- Dla mnie było ważne to, jak ludzie opowiadali o swoich wspomnieniach. Często tym osobom towarzyszyły wielkie emocje i łzy – opowiada Nowak.
- Naszym obowiązkiem jest zachowanie tych wspomnień. Nasi rozmówcy często mieli po 80 lat - dodaje Katrin Brieger. - Historię warto kultywować po to, aby pozostała w naszej pamięci. Warto ją zapisać, utrwalić, aby w przyszłości mogły do niej sięgnąć nasze dzieci i wnuki – mówi Brieger.
Przeprowadzone rozmowy zostaną zamieszczone na portalu e-historia.pl. Projekt w województwie opolskim koordynuje Dom Współpracy Polsko - Niemieckiej w Opolu.