- W okresie od 3 do 30 dni od ukąszenia przez kleszcza pojawia się rumień wędrujący. U części osób niestety się nie pojawia. Niestety, dlatego że lepiej jest, żeby się pojawił, bo wtedy wiemy na pewno, że jest to borelioza, postać skórna, którą najłatwiej się leczy. Mogą się także pojawić objawy grypopodobne. Niestety czasami po latach pojawiają się bóle czy zapalenia stawów - wyjaśnia dr Wiesława Błudzin.

Gdy kleszcz wczepi się w ciało, należy go wyciągnąć, uważając, by jakaś jego część nie została w skórze, lub zgłosić się do lekarza. Nie należy go niczym smarować ani przypalać. Wybierając się na spacer, należy zakryć ciało, kolor ubrań nie ma znaczenia, bo kleszcze są ślepe. Po spacerze warto dokładnie się obejrzeć.