Nie warto oszczędzać na oponach samochodowych. Wulkanizatorzy mają dużo pracy
Na co zwracać uwagę przy zmianie zimowych opon na letnie? Zakłady wulkanizacyjne przeżywają oblężenie, bo przełom marca i kwietnia oraz wyższe temperatury to z pewnością czas na przełożenie kół.
Choć polskie prawo pozwala na używanie opon z bieżnikiem 1,6 milimetra - czyli prawie całkowicie zdartej gumy - nad kupnem warto pomyśleć przy bieżniku grubości dwóch-trzech milimetrów.
- Równie ważny jest numer DOT, czyli 4-cyfrowy kod określający datę produkcji opony - mówi Tymoteusz Lenart, właściciel zakładu wulkanizacyjnego w Kędzierzynie-Koźlu.
- Jeżeli guma zestarzeje się, robi się coraz bardziej twarda. Po pięciu czy sześciu latach bieżnik może mieć na przykład 6 milimetrów, a opona jest twarda, dlatego zaczyna się ślizgać. Ludzie przyjeżdżają i mówią: rok temu jeździło się normalnie, a teraz coś jest nie tak, więc proszę sprawdzić, bo może chodzi o geometrię. Otóż nie – guma zwyczajnie zestarzała się - tłumaczy.
Dwie ostatnie cyfry numeru DOT wskazują na rok produkcji opony.
Zdaniem Lenarta, nie warto szczególnie oszczędzać przy kupnie opon.
- Ludzie kupują często opony używane, które są kompletowane z pojedynczych sztuk, więc różni się data produkcji. Nierzadko sprzedaje się także zestaw złożony z kół zapasowych, które są używane bardzo sporadycznie. Taka opona może mieć 10 lat, a wygląda jak nowa, tyle że to nie jest towar pełnowartościowy - zwraca uwagę.
Warto zwrócić też uwagę na sposób przechowywania opon - jeśli guma utlenia się, spada wytrzymałość opony a rośnie szybkość jej zużycia.
- Równie ważny jest numer DOT, czyli 4-cyfrowy kod określający datę produkcji opony - mówi Tymoteusz Lenart, właściciel zakładu wulkanizacyjnego w Kędzierzynie-Koźlu.
- Jeżeli guma zestarzeje się, robi się coraz bardziej twarda. Po pięciu czy sześciu latach bieżnik może mieć na przykład 6 milimetrów, a opona jest twarda, dlatego zaczyna się ślizgać. Ludzie przyjeżdżają i mówią: rok temu jeździło się normalnie, a teraz coś jest nie tak, więc proszę sprawdzić, bo może chodzi o geometrię. Otóż nie – guma zwyczajnie zestarzała się - tłumaczy.
Dwie ostatnie cyfry numeru DOT wskazują na rok produkcji opony.
Zdaniem Lenarta, nie warto szczególnie oszczędzać przy kupnie opon.
- Ludzie kupują często opony używane, które są kompletowane z pojedynczych sztuk, więc różni się data produkcji. Nierzadko sprzedaje się także zestaw złożony z kół zapasowych, które są używane bardzo sporadycznie. Taka opona może mieć 10 lat, a wygląda jak nowa, tyle że to nie jest towar pełnowartościowy - zwraca uwagę.
Warto zwrócić też uwagę na sposób przechowywania opon - jeśli guma utlenia się, spada wytrzymałość opony a rośnie szybkość jej zużycia.