Ewangelicy obchodzą najważniejsze święto. Upamiętniają śmierć Chrystusa
Obchodzony dziś Wielki Piątek w kościele luterańskim uważany jest za najważniejsze święto.
Choć, jak podkreśla ksiądz Wojciech Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu, sama śmierć na krzyżu nie miałaby znaczenia bez Zmartwychwstania.
Ewangelicy podkreślają rangę śmierci Jezusa za grzechy ludzkości. Podczas nabożeństw słuchają fragmentów historii męki i śmierci Zbawiciela.
- Nabożeństwo ma nieco inny przebieg niż zazwyczaj - dodaje ksiądz Wojciech Pracki.
- Nabożeństwo wielkopiątkowe jest wyjątkowe z kilku powodów. Krzyż przykryty jest czarnym kirem. Po kazaniu śpiewane są improperia, jest to swoisty lament Boga adresowany do człowieka oraz odpowiedź człowieka Bogu, z prośbą o zmiłowanie się. Elementem wyjątkowym jest hymn „O głowo, coś zraniona” Pawła Gerharda. W treści tej pieśni oddane są treści teologiczne, związane ze śmiercią Chrystusa – dodaje ksiądz Pracki.
W Wielki Piątek luteranie poszczą i powstrzymują się od pracy. Wielu z nich tego dnia nie korzysta z internetu, powstrzymuje się od słuchania radia i telewizji.
Ewangelicy podkreślają rangę śmierci Jezusa za grzechy ludzkości. Podczas nabożeństw słuchają fragmentów historii męki i śmierci Zbawiciela.
- Nabożeństwo ma nieco inny przebieg niż zazwyczaj - dodaje ksiądz Wojciech Pracki.
- Nabożeństwo wielkopiątkowe jest wyjątkowe z kilku powodów. Krzyż przykryty jest czarnym kirem. Po kazaniu śpiewane są improperia, jest to swoisty lament Boga adresowany do człowieka oraz odpowiedź człowieka Bogu, z prośbą o zmiłowanie się. Elementem wyjątkowym jest hymn „O głowo, coś zraniona” Pawła Gerharda. W treści tej pieśni oddane są treści teologiczne, związane ze śmiercią Chrystusa – dodaje ksiądz Pracki.
W Wielki Piątek luteranie poszczą i powstrzymują się od pracy. Wielu z nich tego dnia nie korzysta z internetu, powstrzymuje się od słuchania radia i telewizji.