Wybuch w Biechowie. Jesteśmy w szoku – mówią mieszkańcy osiedla
Powracamy do sprawy wieczornego (19.03) wybuchu, do jakiego doszło w Biechowie w gminie Pakosławice. Dwaj mężczyźni trafili do szpitala po tym, jak w ich garażu eksplodował niewybuch. Policja zabezpieczyła teren, czeka na saperów z Brzegu, sąsiedzi są w szoku.
- Spokojni, sympatyczni ludzie. Znam ich dobrze, bo sam mieszkam na tym osiedlu. Nie przypuszczałem, że chomikują w garażu takie rzeczy – mówi sołtys Biechowa Wojciech Wawrzkiewicz.
- Wieczorem usłyszeliśmy wybuch, potem zadrżały szyby w oknach. Pierwsza myśl, że u kogoś eksplodowała butla gazowa. Potem się uspokoiło i dopiero po jakimś czasie usłyszeliśmy sygnały straży pożarnej i karetek pogotowia. Szkoda chłopaków, święta idą, a oni w szpitalu. I tak cud, że na tym się skończyło – mówią mieszkańcy.
Część osiedla, tuż przy blokach i cały teren, na którym są usytuowane budynki gospodarcze, został ogrodzony taśmą. Na miejscu wciąż jest policja, która prowadzi czynności i czeka na saperów.
Jak dowiedzieliśmy się w nyskim szpitalu, jeden z mężczyzn jest w ciężkim stanie i przebywa na OIOM - ie, drugi doznał lżejszych obrażeń i trafił na oddział chirurgii ogólnej.