Mieszkańcy gminy nie muszą dzwonić od razu po policję, bo jest alternatywa w postaci zespołu interdyscyplinarnego do spraw przemocy w rodzinie.

- W zależności od przypadku, sprawą zajmuje się jeden lub dwoje pracowników socjalnych, a w trudniejszych sprawach nawiązujemy współpracę z policją - mówi Maria Klimowicz, kierownik strzeleckiej pomocy społecznej.

- Reagujemy, zwołując grupę roboczą do konkretnej sprawy, a później rozmawiamy z ofiarą. To jest wieloaspektowy wymiar pomocy, zależny od tego, na ile wyrazi zgodę poszkodowany, a na ile my. Mamy oczywiście pewne procedury, co do których musimy się stosować, więc kiedy jest podejrzenie przestępstwa, występujemy z wnioskiem do prokuratury - tłumaczy.

Pomoc można uzyskać także w punkcie konsultacyjnym do spraw ofiar przemocy, który działa przy ulicy Habryki w czwartki od 16:00 do 19:00.

Klimowicz zwraca uwagę, że z roku na rok wzrasta liczba osób dotkniętych przemocą. Jej zdaniem, to wynik większej świadomości społecznej. - Przemoc w rodzinie nie jest już tematem tabu - ocenia.