Gmina Izbicko nie uruchomi ani jednej klasy pierwszej. Będzie dodatkowy oddział przedszkolny
Rodzice z gminy Izbicko deklarują, że nie poślą sześcioletnich dzieci do szkoły, więc nie zostanie utworzona nawet jedna klasa pierwsza.
Podczas spotkań z władzami tylko troje rodziców zadeklarowało, że ich pociechy mogą pójść do szkoły, a samorząd ma obowiązek zapewnienia możliwości edukacji przy minimum siedmiu uczniach.
- Dwa przedszkola w Krośnicy i Otmicach będą przepełnione, ale mamy na to pomysł - mówi Brygida Pytel, wójt Izbicka.
- Uruchomimy trzeci oddział przedszkolny, a mamy odpowiednio przygotowane miejsce tam, gdzie mieli uczyć się pierwszoklasiści. Ta część jest przystosowana również dla takich małych dzieci. Nauczyciele, którzy mieli wziąć pod opiekę tę pierwszą klasę, będą uczyć w tym oddziale przedszkolnym - wyjaśnia.
Wójt ma nadzieję, że rodzice zmienią jeszcze zdanie i poślą swoje dzieci do szkoły. - Rekrutacja potrwa do końca marca, a sześciolatki i tak będą przebywać w tym samym budynku co starsze dzieci - zwraca uwagę.
Według wyliczeń, gmina straci 300 tysięcy złotych subwencji oświatowej, a w zamian otrzyma 18,5 tysiąca złotych na przedszkolaki.
- Dwa przedszkola w Krośnicy i Otmicach będą przepełnione, ale mamy na to pomysł - mówi Brygida Pytel, wójt Izbicka.
- Uruchomimy trzeci oddział przedszkolny, a mamy odpowiednio przygotowane miejsce tam, gdzie mieli uczyć się pierwszoklasiści. Ta część jest przystosowana również dla takich małych dzieci. Nauczyciele, którzy mieli wziąć pod opiekę tę pierwszą klasę, będą uczyć w tym oddziale przedszkolnym - wyjaśnia.
Wójt ma nadzieję, że rodzice zmienią jeszcze zdanie i poślą swoje dzieci do szkoły. - Rekrutacja potrwa do końca marca, a sześciolatki i tak będą przebywać w tym samym budynku co starsze dzieci - zwraca uwagę.
Według wyliczeń, gmina straci 300 tysięcy złotych subwencji oświatowej, a w zamian otrzyma 18,5 tysiąca złotych na przedszkolaki.