Zaatakował kobietę, a potem młotkiem rozbił automaty do gier hazardowych
Sądowy finał znajdzie sprawa pobicia i kradzieży w głubczyckim lokalu gier hazardowych. Na razie odpowie za to jeden ze sprawców. Jest nim Janusz Ś. Do zdarzenia z jego udziałem doszło w listopadzie ubiegłego roku. Suma szkód, które wyrządził ze swoim kompanem, oceniona została przez pokrzywdzonych na ponad 24 tys. złotych. Czyn ten zakwalifikowano jako przestępstwo rozboju.
- W lokalu gier hazardowych Janusz Ś. działał wspólnie i w porozumieniu z inną osobą - mówi Dariusz Dul, prokurator rejonowy w Głubczycach. – Stosując przemoc w postaci gróźb oraz bicia ręką w głowę, doprowadził pracownicę lokalu do stanu bezbronności. Po czym z jej torebki skradł dwa telefony komórkowe, ładowarkę, tytoń i pieniądze o łącznej wartości 100 złotych. Następnie przy użyciu młotka dokonał zniszczenia automatów do gier hazardowych i kradzieży z ich wnętrza 20 tys. złotych.
Oskarżony Janusz Ś. pozostaje tymczasowo aresztowany. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. Organy ścigania poszukują drugiego ze sprawców tego rozboju. Przeciw niemu prowadzone jest odrębne postępowanie.
Oskarżony Janusz Ś. pozostaje tymczasowo aresztowany. Grozi mu od 2 do 12 lat więzienia. Organy ścigania poszukują drugiego ze sprawców tego rozboju. Przeciw niemu prowadzone jest odrębne postępowanie.