Walczą o jego marzenia. Nyskie Gimnazjum nr 1 pomaga Mateuszowi
Nyscy gimnazjaliści niestrudzeni w pomocy swojemu koledze - Mateuszowi, który walczy z czerniakiem. Każdego tygodnia organizują akcje, a ich efekt to zebranie 150 tys. zł. na dalsze leczenie. Dzisiaj w NDK wystawiają cztery spektakle jasełkowe, a popołudniu odbędzie się koncert charytatywny, na który zapraszają wszystkich mieszkańców.
- To zrozumiałe, że pomagamy, przecież Mateusz jest naszym kolegą - mówi uczennica Gimnazjum nr 1 w Nysie Maja Skupińska. Szkoła od kilku miesięcy organizuje pomoc dla Mateusza i zaktywizowała niemal całe miasto.
- Nikt nie jest w stanie policzyć wszystkich koncertów, spektakli i innych akcji, jakie do tej pory prowadziliśmy. Na razie udało się zebrać 150 tys. zł. Potrzeba jeszcze drugie tyle, ale z taką młodzieżą damy radę – mówi Agnieszka Jarząbek, wychowawczyni klasy Mateusza.
Dzisiaj młodzież od rana wystawia w NDK cztery spektakle jasełkowe. Szczególnie zaprasza na godz. 17.00, kiedy to rozpocznie się wielki koncert charytatywny.
- Niestety, nie będzie z nami Mateusza, ale pozdrowi nas z ekranu – mówi Jarząbek.
Dodajmy, że Mateusz jest uczniem III klasy nyskiego Gimnazjum nr 1. Mieszka w Prusinowicach. Gra na saksofonie, pianinie, tańczy w zespole ludowym, bierze udział w olimpiadach i europejskich projektach, działa w wolontariacie. Teraz - jak mówią jego koledzy - walczy o swoje marzenia.
- Nikt nie jest w stanie policzyć wszystkich koncertów, spektakli i innych akcji, jakie do tej pory prowadziliśmy. Na razie udało się zebrać 150 tys. zł. Potrzeba jeszcze drugie tyle, ale z taką młodzieżą damy radę – mówi Agnieszka Jarząbek, wychowawczyni klasy Mateusza.
Dzisiaj młodzież od rana wystawia w NDK cztery spektakle jasełkowe. Szczególnie zaprasza na godz. 17.00, kiedy to rozpocznie się wielki koncert charytatywny.
- Niestety, nie będzie z nami Mateusza, ale pozdrowi nas z ekranu – mówi Jarząbek.
Dodajmy, że Mateusz jest uczniem III klasy nyskiego Gimnazjum nr 1. Mieszka w Prusinowicach. Gra na saksofonie, pianinie, tańczy w zespole ludowym, bierze udział w olimpiadach i europejskich projektach, działa w wolontariacie. Teraz - jak mówią jego koledzy - walczy o swoje marzenia.