Szef kędzierzyńsko-kozielskich strażaków przeszedł na emeryturę po 30 latach służby
Komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu przeszedł na emeryturę. Starszy brygadier Janusz Chomiak przepracował w mundurze niemal 30 lat, z czego kilkanaście na czele miejscowych strażaków.
Jako największe swoje osiągnięcie Chomiak wskazuje budowę ratownictwa chemiczno-ekologicznego, które, według niego, raczkowało w momencie objęcia funkcji komendanta. - Straż pożarna to ciągłe zadania - zarówno nagłe, jak i długotrwałe - mówi.
Które akcje w roli komendanta wspomina szczególnie?
- Wyjątkowo dużo sił kosztowały przygotowania do powodzi, przeprowadzenie wody przez powiat i późniejsze usuwanie jej skutków. Wiele zadań dotyczyło też przyuczenia ochotników - w ciągu kilkunastu lat wyszkoliliśmy około 4500 strażaków - podkreśla.
Chomiak uważa, że to najlepszy moment do przejścia na emeryturę, bo pozostawia jednostkę w dobrym stanie. - Mamy doświadczonych strażaków i jeden z lepszych sprzętów do ratownictwa chemiczno-ekologicznego w skali kraju - zapewnia.
Które akcje w roli komendanta wspomina szczególnie?
- Wyjątkowo dużo sił kosztowały przygotowania do powodzi, przeprowadzenie wody przez powiat i późniejsze usuwanie jej skutków. Wiele zadań dotyczyło też przyuczenia ochotników - w ciągu kilkunastu lat wyszkoliliśmy około 4500 strażaków - podkreśla.
Chomiak uważa, że to najlepszy moment do przejścia na emeryturę, bo pozostawia jednostkę w dobrym stanie. - Mamy doświadczonych strażaków i jeden z lepszych sprzętów do ratownictwa chemiczno-ekologicznego w skali kraju - zapewnia.