Chłopiec włożył rękę do automatu z kawą i utknął. Strażacy interweniowali w kozielskim szpitalu
Do nietypowej interwencji zostali wezwani strażacy z Kędzierzyna-Koźla. Jak się okazało, w tamtejszym szpitalu 5-letni chłopiec włożył rękę do automatu z kawą i nie mógł jej wyciągnąć.
Do interwencji strażaków doszło w czwartek ok. godziny 16:00.
- Strażacy odgięli metalową część automatu przy pomocy narzędzi hydraulicznych i uwolnili rękę. Później dziecko zostało przekazane pod opiekę lekarza ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego - mówi młodszy kapitan Damian Skowroński ze stanowiska kierowania komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
- Strażacy odgięli metalową część automatu przy pomocy narzędzi hydraulicznych i uwolnili rękę. Później dziecko zostało przekazane pod opiekę lekarza ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego - mówi młodszy kapitan Damian Skowroński ze stanowiska kierowania komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.