Iwona Łapińska z opolskiego KOD-u przekonuje, że po wprowadzeniu zmian opozycja nie będzie mieć równego dostępu do radia czy telewizji.

- Jestem pewna na sto procent: to będzie propagandowa tuba aktualnie rządzącego PiS. Zdajemy sobie sprawę, że dzisiejsza manifestacja nie wywoła cofnięcia tej uchwały, ale władza może wreszcie zacznie nas słuchać. Wtedy jest szansa na podjęcie kroków prowadzących do wolnych mediów w Polsce - ocenia.

Manifestujący zebrali się przed siedzibą Radia Opole i przeszli przez rynek w kierunku siedziby TVP Opole.

Zdaniem Rafała Cichonia, oddziały regionalne mediów publicznych są szczególnie ważne, bo zajmują się sprawami mieszkańców i regionu.

- Tym bardziej zależy nam na zachowaniu apolityczności w regionie. Tu władza wciąż nie jest podporządkowana jednej partii, więc dobrze byłoby dotrzeć też do głosu innych środowisk, a nie słuchać tylko rządzących - zwraca uwagę.

Podobne demonstracje przeszły w sobotę ulicami dziewiętnastu innych miast Polski.

Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda podpisał w czwartek tak zwaną małą ustawę medialną, dzięki której wygasły mandaty władz Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Minister skarbu powołał już nowych prezesów TVP i PR.