Najważniejsze wydarzenia Opolszczyzny okiem polityków w Niedzielnej Loży Radiowej
Które wydarzenia mijającego roku na Opolszczyźnie są godne największej uwagi? Nie brakowało ciekawych sytuacji politycznych, gospodarczych, społecznych czy sportowych, ale niektóre z nich budziły szczególnie dużo dyskusji i kontrowersji. Goście Niedzielnej Loży Radiowej mówili na naszej antenie, co szczególnie dobrze zapamiętają z 2015 roku.
Kamil Goździk z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że to był bardzo dobry rok dla naszego regionu.
- Przez ten rok udało się uporządkować sprawy związane z kulturą i sportem oraz wynegocjowano śmigłowiec dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Rozpoczęły się także prace nad utworzeniem kierunku medycznego na Uniwersytecie Opolskim.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, zwraca uwagę na kilka istotnych zmian personalnych.
- Nastąpiła całkowita zmian władz Wodociągów i Kanalizacji, mieliśmy też dużą awanturę o Energetykę Cieplną Opolszczyzny, bo pracownicy wyszli przecież poza miejsce pracy. Warto zwrócić również uwagę na zmianę władz w ratuszu stolicy regionu. Na początku roku określałem ją nawet jako rotację pokoleniową - mówił Galla.
Według Sławomira Kłosowskiego z Prawa i Sprawiedliwości, rok przyniósł kilka ważnych wydarzeń, ale podkreśla on znaczenie sporu o most na ulicy Niemodlińskiej w Opolu.
- Stara władza ściera się z nową władzą, wykorzystując infrastrukturę drogową. Mieszkańcom Opola nie mogła przydarzyć się rzecz bardziej niedemokratyczna i bliższa, niż zamknięcie mostu przed festiwalem opolskim 0 mówił polityk PiS.
Profesor Piotr Wach, senator Platformy Obywatelskiej, dostrzega plusy i minusy, a jako największy problem wskazuje demografię Opolszczyzny.
- Do plusów zapisałbym pewną dynamikę inwestycyjną - wzrost atrakcyjności inwestycyjnej Opola oraz całego regionu. To wiąże się z infrastrukturą komunikacyjną i dostępem właściwie wykształconych ludzi do pracy.
Zdaniem Pawła Grabowskiego, posła Kukiz '15, mijający rok nie był szczególny, ale kierunek jest dobry. Polityk uważa, że powiększenie Opola może być impulsem dla całego województwa, jednak potrzeba merytorycznej dyskusji.
- Przez ten rok udało się uporządkować sprawy związane z kulturą i sportem oraz wynegocjowano śmigłowiec dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Rozpoczęły się także prace nad utworzeniem kierunku medycznego na Uniwersytecie Opolskim.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, zwraca uwagę na kilka istotnych zmian personalnych.
- Nastąpiła całkowita zmian władz Wodociągów i Kanalizacji, mieliśmy też dużą awanturę o Energetykę Cieplną Opolszczyzny, bo pracownicy wyszli przecież poza miejsce pracy. Warto zwrócić również uwagę na zmianę władz w ratuszu stolicy regionu. Na początku roku określałem ją nawet jako rotację pokoleniową - mówił Galla.
Według Sławomira Kłosowskiego z Prawa i Sprawiedliwości, rok przyniósł kilka ważnych wydarzeń, ale podkreśla on znaczenie sporu o most na ulicy Niemodlińskiej w Opolu.
- Stara władza ściera się z nową władzą, wykorzystując infrastrukturę drogową. Mieszkańcom Opola nie mogła przydarzyć się rzecz bardziej niedemokratyczna i bliższa, niż zamknięcie mostu przed festiwalem opolskim 0 mówił polityk PiS.
Profesor Piotr Wach, senator Platformy Obywatelskiej, dostrzega plusy i minusy, a jako największy problem wskazuje demografię Opolszczyzny.
- Do plusów zapisałbym pewną dynamikę inwestycyjną - wzrost atrakcyjności inwestycyjnej Opola oraz całego regionu. To wiąże się z infrastrukturą komunikacyjną i dostępem właściwie wykształconych ludzi do pracy.
Zdaniem Pawła Grabowskiego, posła Kukiz '15, mijający rok nie był szczególny, ale kierunek jest dobry. Polityk uważa, że powiększenie Opola może być impulsem dla całego województwa, jednak potrzeba merytorycznej dyskusji.