Goście Niedzielnej Loży Radiowej podsumowali rok na krajowej scenie politycznej
Kończący się rok przyniósł wiele znaczących zmian na polskiej scenie politycznej. Andrzej Duda wygrał z Bronisławem Komorowskim wyścig o fotel prezydenta, a Prawo i Sprawiedliwość przekonało Polaków do swojego programu w jesiennych wyborach parlamentarnych. Zapytaliśmy gości Niedzielnej Loży Radiowej o ocenę tego roku w polskiej polityce.
Sławomir Kłosowski z PiS przekonuje, że rok dwóch zwycięstw jego partii jest zwiastunem dobrej zmiany dla Polski.
- Ten sukces będzie mieć przełożenie na mieszkańców, bo wybory nie są dla wyborów czy polityków - one są dla ludzi. Prawo i Sprawiedliwość szło z konkretnym programem, który w dużej mierze wynikał z postulatów mieszkańców naszego kraju.
Profesor Piotr Wach, senator Platformy Obywatelskiej, jest zaniepokojony kolejnymi decyzjami rządu.
- Na razie następuje demontaż demokratycznych instytucji państwa. Ludzie zatęsknią jeszcze za nudnym, przewidywalnym i stabilnym rządem pani Kopacz. Już teraz widać takie tendencje mówił Wach.
Zdaniem Kamila Goździka z Polskiego Stronnictwa Ludowego, wiadomo już, że niektóre obietnice wyborcze PiS nie będą spełnione.
- Na pewno nie będziemy mieć obniżenia wieku emerytalnego, bo dotacja na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych została przyjęta w tej samej wysokości, jak zrobił to poprzedni rząd - PiS zakłada, że obniżenia wieku nie będzie. W dalszym ciągu nie wiemy, co z programem 500+, ponieważ w kuluarach już mówi się, że być może ruszy dopiero od czerwca.
Paweł Grabowski, poseł Kukiz '15, zwraca uwagę na referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
- To referendum przeszło bez echa, a niektórzy nawet wyśmiewali je z powodu niskiej frekwencji. Kilka procent to i tak dwa miliony ludzi kolejny raz wyrażających sprzeciw wobec obecnego systemu.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, dodaje, że na razie PiS nie podejmuje decyzji, które poprawią jakość życia Polaków.
- Ten sukces będzie mieć przełożenie na mieszkańców, bo wybory nie są dla wyborów czy polityków - one są dla ludzi. Prawo i Sprawiedliwość szło z konkretnym programem, który w dużej mierze wynikał z postulatów mieszkańców naszego kraju.
Profesor Piotr Wach, senator Platformy Obywatelskiej, jest zaniepokojony kolejnymi decyzjami rządu.
- Na razie następuje demontaż demokratycznych instytucji państwa. Ludzie zatęsknią jeszcze za nudnym, przewidywalnym i stabilnym rządem pani Kopacz. Już teraz widać takie tendencje mówił Wach.
Zdaniem Kamila Goździka z Polskiego Stronnictwa Ludowego, wiadomo już, że niektóre obietnice wyborcze PiS nie będą spełnione.
- Na pewno nie będziemy mieć obniżenia wieku emerytalnego, bo dotacja na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych została przyjęta w tej samej wysokości, jak zrobił to poprzedni rząd - PiS zakłada, że obniżenia wieku nie będzie. W dalszym ciągu nie wiemy, co z programem 500+, ponieważ w kuluarach już mówi się, że być może ruszy dopiero od czerwca.
Paweł Grabowski, poseł Kukiz '15, zwraca uwagę na referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych.
- To referendum przeszło bez echa, a niektórzy nawet wyśmiewali je z powodu niskiej frekwencji. Kilka procent to i tak dwa miliony ludzi kolejny raz wyrażających sprzeciw wobec obecnego systemu.
Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, dodaje, że na razie PiS nie podejmuje decyzji, które poprawią jakość życia Polaków.