Do rana będą trwały przygotowania do wigilii dla samotnych, potrzebujących i bezdomnych w Opolu
700 stołów, kilkaset kilogramów pierogów i uszek oraz setki litrów zupy. Trwają ostatnie przygotowania do wigilii dla potrzebujących i bezdomnych w Opolu.
W chwili kiedy kilkadziesiąt osób przygotowuje w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym potrawy na jutrzejszą wigilijną wieczerzę. Goście spodziewani są we wtorek przed 16:00.
- Warto pomagać, każdy potrzebuje ciepła i troski, nie wszystkich stać na przygotowanie świąt w domu. Dbamy o świąteczny wystrój, aby te osoby naprawdę czuły nastrój świąt - mówi Natalia Dobis.
- Jedne osoby układają stroiki, inne obrusy, część w magazynie przygotowuje paczki żywnościowe. Jest nas tutaj kilkadziesiąt i dla każdego jest praca. Rozdzielamy obowiązki między siebie. Ta wigilia dla tych ludzi jest bardzo ważna, chcemy stworzyć klimat rodzinnego spotkania – dodaje Marta Nowak.
- Jesteśmy tutaj bardzo zgrani, szykujemy wigilię, wszystkie ozdoby przygotowano własnoręcznie. Część prac będzie trwała jeszcze w nocy, tak aby na jutro wszystko było gotowe – mówi Ewelina Łowiona.
- Do paczek trafiają: barszcz, mąka, różne artykuły spożywcze. Ale są też artykuły niezbędne w łazience czy kuchni – dodaje Magdalena Mościńska.
W prace włączyli się wolontariusze z Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opolskiej, są też osoby, które z porywu serca przyszły pomóc.
Każdy stół został udekorowany stroikami, stoi już scena, na której podczas wigilijnego spotkania będą występować zespoły.
Przygotowano kilka tysięcy paczek żywnościowych, są również upominki dla dzieci. Rozdano ponad 1600 zaproszeń, ale - jak zapowiadają organizatorzy - nikt nie odejdzie głodny.
- Warto pomagać, każdy potrzebuje ciepła i troski, nie wszystkich stać na przygotowanie świąt w domu. Dbamy o świąteczny wystrój, aby te osoby naprawdę czuły nastrój świąt - mówi Natalia Dobis.
- Jedne osoby układają stroiki, inne obrusy, część w magazynie przygotowuje paczki żywnościowe. Jest nas tutaj kilkadziesiąt i dla każdego jest praca. Rozdzielamy obowiązki między siebie. Ta wigilia dla tych ludzi jest bardzo ważna, chcemy stworzyć klimat rodzinnego spotkania – dodaje Marta Nowak.
- Jesteśmy tutaj bardzo zgrani, szykujemy wigilię, wszystkie ozdoby przygotowano własnoręcznie. Część prac będzie trwała jeszcze w nocy, tak aby na jutro wszystko było gotowe – mówi Ewelina Łowiona.
- Do paczek trafiają: barszcz, mąka, różne artykuły spożywcze. Ale są też artykuły niezbędne w łazience czy kuchni – dodaje Magdalena Mościńska.
W prace włączyli się wolontariusze z Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opolskiej, są też osoby, które z porywu serca przyszły pomóc.
Każdy stół został udekorowany stroikami, stoi już scena, na której podczas wigilijnego spotkania będą występować zespoły.
Przygotowano kilka tysięcy paczek żywnościowych, są również upominki dla dzieci. Rozdano ponad 1600 zaproszeń, ale - jak zapowiadają organizatorzy - nikt nie odejdzie głodny.