Zdaniem burmistrza Brzegu, media szukają taniej sensacji.

- Tutaj nie ma żadnej sensacji. Wszyscy mieszkańcy i wszyscy właściciele wspólnot przygotowali stosowne wnioski i złożyli je do naszej miejskiej komisji. Następnie otrzymali dofinansowanie, była różnica odnośnie propozycji, co do kwot – tłumaczy Wrębiak.
Nieobecna dziś na sesji radna opozycji Bożena Szczęsna mówi o arogancji władzy burmistrza.

- Dla mnie dobry gospodarz, jest to taki gospodarz, który najpierw dba o mieszkańców, a później o siebie. Wydaje mi się, że jest to arogancja władzy. To skandaliczna decyzja – komentuje krótko Szczęsna.

Zdaniem Krzysztofa Puszczewicza, lidera lokalnych struktur PO, to niesmaczne działanie samorządowca z PiS – u.

- Takie działania budzą wątpliwości. Każdemu gospodarzowi miasta, czy gminy powinna przyświecać zasada dla mnie mniej. Najpierw mieszkańcom i społeczeństwu. To jest niesmaczne, tak nie powinno być – dodaje Puszczewicz.

Jerzy Wrębiak uważa, że media źle interpretują jego plany na przyszły rok.

- Przykro mi, że takie jest podejście niektórych dziennikarzy. Tutaj naprawdę nie ma nic do ukrycia i będę się cieszył, jak ten projekt uda się zrealizować – wyjaśnia na koniec burmistrz Brzegu.

W budynku, który czeka na modernizację mieszka oprócz Jerzego Wrębiaka kilkanaście rodzin. Wspólnoty będą mogły liczyć na wsparcie w wysokości 50%. W niektórych przypadkach dotacja może być wyższa.

Dodajmy, że radni dziś jednogłośnie przyjęli budżet na rok 2016.