Prawny spór o diety sołtysów i barszcz Sosnowskiego. Uchwały ważne, czy też nie?
Kto ma rację w tym sporze, rozstrzygnie Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego wniósł skargi wojewoda opolski. Chodzi o dwie uchwały nyskich radnych - dotyczące podwyżki diet dla sołtysów, oraz zwalczania barszczu Sosnowskiego. Nadzór prawny wojewody dopatrzył się uchybień formalno - prawnych, nyska gmina obstaje przy swoim.
Dzisiaj na skargi – zgodnie z procedurą - ma odpowiedzieć Rada Miejska w Nysie. Jej przewodniczący Paweł Nakonieczny przyznaje, że to specyficzna sprawa.
- Wojewoda napisał skargę do sądu administracyjnego, my musimy się do tego ustosunkować. Mamy już przygotowane stanowisko – będziemy apelować do sądu o odrzucenie skarg – mówi Nakonieczny.
- Słabo to wygląda, cieszyliśmy się z motywujących podwyżek diet dla sołtysów, teraz nie wiadomo, czym się sprawa skończy – mówi Jacek Czuchraj - radny i sołtys Hajduk Nyskich.
Dodajmy, że sołtysi nyskiej gminy mocą kwestionowanej uchwały otrzymali podwyżki diet z 500 na 600 zł miesięcznie. Teraz obawiają się, że będą musieli zwracać pieniądze.
Przewodniczący rady uspokaja, że do tego nie dojdzie. Na dzisiejszej sesji zostanie bowiem poddana pod głosowanie nowa uchwała w tej sprawie, przygotowana przez wydział rozwoju wsi, już zgodnie z wytycznymi służb wojewody.
Pojawiły się także pojedyncze głosy radnych zarzucające brak właściwego nadzoru nad pracą radców prawnych nyskiej gminy. Burmistrz Nysy uważa je za niezasadne. Czeka na rozstrzygnięcie sądu.
- Wojewoda napisał skargę do sądu administracyjnego, my musimy się do tego ustosunkować. Mamy już przygotowane stanowisko – będziemy apelować do sądu o odrzucenie skarg – mówi Nakonieczny.
- Słabo to wygląda, cieszyliśmy się z motywujących podwyżek diet dla sołtysów, teraz nie wiadomo, czym się sprawa skończy – mówi Jacek Czuchraj - radny i sołtys Hajduk Nyskich.
Dodajmy, że sołtysi nyskiej gminy mocą kwestionowanej uchwały otrzymali podwyżki diet z 500 na 600 zł miesięcznie. Teraz obawiają się, że będą musieli zwracać pieniądze.
Przewodniczący rady uspokaja, że do tego nie dojdzie. Na dzisiejszej sesji zostanie bowiem poddana pod głosowanie nowa uchwała w tej sprawie, przygotowana przez wydział rozwoju wsi, już zgodnie z wytycznymi służb wojewody.
Pojawiły się także pojedyncze głosy radnych zarzucające brak właściwego nadzoru nad pracą radców prawnych nyskiej gminy. Burmistrz Nysy uważa je za niezasadne. Czeka na rozstrzygnięcie sądu.