Na mecz może przyjść a porozmawiać o sprawach niepełnosprawnych już nie? Pieszczuk pyta o L4 wiceprezydenta Opola
Czy Janusz Kowalski był na zwolnieniu lekarskim od 1 do 13 listopada? Pyta o to Adam Pieszczuk, były radny Opola z SLD, a obecnie członek partii Zieloni. Pismo w tej sprawie złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Pieszczuk chce także wiedzieć, czy przebywający na L4 może kibicować w czasie meczu na trybunach.
Powodem złożenia takiego pisma do ZUS jest nieobecność wiceprezydenta Kowalskiego w audycji Radia Opole "Opolska rodzina".
- Pan redaktor na antenie powiedział, że pan Janusz Kowalski nie przyjdzie na tę audycję dlatego, że jest chory i jest na zwolnieniu lekarskim - mówi Pieszczuk. - Śledząc profil na FB zobaczyłem, że dwa dni wcześniej był na meczu piłki siatkowej i kibicował drużynie opolskich siatkarek - dodaje.
- Partia Zielonych szuka aktywności, więc w sposób nieładny zaczepia innych - odpowiada wiceprezydent Kowalski. - Ktoś, kto miał kiedyś zerwane ścięgno achillesa wie, jak ciężka jest to kontuzja - dodaje.
- Trudno mi się do tych niegrzecznych uwag odnieść. Ja mam codziennie kilka godzin rehabilitacji no i trudno, żebym się tłumaczył, że po tym organizm musi odpoczywać a moja aktywność jest ograniczona do absolutnego minimum - zaznacza.
Rzecznik prasowy oddziału ZUS w Opolu Katarzyna Adamczyk zaznacza, że mogą potwierdzić, czy wiceprezydent Kowalski przebywał na L4.
- Jeśli mówimy o zwolnieniach lekarskich przy pracodawcy, który zatrudnia powyżej 20 pracowników, to pracodawca a nie ZUS wypłaca należność za zwolnienie chorobowe. Będzie odpowiedź na pismo złożone przez osobę zainteresowaną - zapewnia rzecznik oddziału ZUS.
O rozwoju sprawy będziemy państwa informować.
Powodem złożenia takiego pisma do ZUS jest nieobecność wiceprezydenta Kowalskiego w audycji Radia Opole "Opolska rodzina".
- Pan redaktor na antenie powiedział, że pan Janusz Kowalski nie przyjdzie na tę audycję dlatego, że jest chory i jest na zwolnieniu lekarskim - mówi Pieszczuk. - Śledząc profil na FB zobaczyłem, że dwa dni wcześniej był na meczu piłki siatkowej i kibicował drużynie opolskich siatkarek - dodaje.
- Partia Zielonych szuka aktywności, więc w sposób nieładny zaczepia innych - odpowiada wiceprezydent Kowalski. - Ktoś, kto miał kiedyś zerwane ścięgno achillesa wie, jak ciężka jest to kontuzja - dodaje.
- Trudno mi się do tych niegrzecznych uwag odnieść. Ja mam codziennie kilka godzin rehabilitacji no i trudno, żebym się tłumaczył, że po tym organizm musi odpoczywać a moja aktywność jest ograniczona do absolutnego minimum - zaznacza.
Rzecznik prasowy oddziału ZUS w Opolu Katarzyna Adamczyk zaznacza, że mogą potwierdzić, czy wiceprezydent Kowalski przebywał na L4.
- Jeśli mówimy o zwolnieniach lekarskich przy pracodawcy, który zatrudnia powyżej 20 pracowników, to pracodawca a nie ZUS wypłaca należność za zwolnienie chorobowe. Będzie odpowiedź na pismo złożone przez osobę zainteresowaną - zapewnia rzecznik oddziału ZUS.
O rozwoju sprawy będziemy państwa informować.