Według Wojciecha Redelbacha, dyrektora Opolskiego Centrum Onkologii, zmiany są kosmetyczne.

Zaznacza on jednak, że wydłużenie terminu na założenie Karty Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego było bardzo potrzebne.

- To nie musi zostać zrobione w dniu przyjęcia pacjenta, ale do trzech dni. Są problemy z aplikacją, która działa on-line, bo trudności sprawia założenie karty i uzupełnienie informacji związanych z tak zwanym zgłoszeniem nowotworu - tłumaczy.

Druga zmiana dotyczy karty informacyjnej wypisywanej na koniec pobytu pacjenta w szpitalu. Dotychczas nie można było zmieniać jej treści, jednak teraz lekarze mają podobną możliwość.

- Jeśli w okresie, kiedy pacjent jest już fizycznie wypisany, my dostajemy wynik badania histopatologicznego i potwierdza się obecność nowotworu złośliwego, my możemy zmienić rozpoznanie ostateczne we własnej dokumentacji. Na tej podstawie otwiera się kartę DiLO, więc jeśli pacjent przychodzi na kontrolę i myśli o dalszym leczeniu, wszystko będzie wykonywane w ramach wystawionej wcześniej karty - wyjaśnia.

Dodajmy, że zmiany wejdą w życie za kilka tygodni, nie później niż 1 listopada.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak