Nie zdążył wytrzeźwieć, a chciał zawieźć dzieci na kolonie
Był "wczorajszy", a próbował zawieźć dzieci nad morze. Policjanci zatrzymali dziś (31.07) rano kierowcę autokaru, który miał pojechać z najmłodszymi na kolonie.
Funkcjonariusze byli obecni na miejscu zbiórki - we wsi obok Nysy - bo poprosili o to rodzice.
- Oni chcieli sprawdzić stan techniczny autokaru - mówi młodszy aspirant Karol Brandys z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Stan techniczny pojazdu nie budził zastrzeżeń mundurowych, stan kierowcy wręcz przeciwnie. 55-letni mężczyzna był nietrzeźwy - miał 0,3 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, skierują też do sądu wniosek o ukaranie zatrzymanego. Dzieci wyjechały na wycieczkę z opóźnieniem, ale za to z trzeźwym kierowcą - dodaje.
Właściciel autokaru również odpowie za dopuszczenie do jazdy mężczyzny po spożyciu alkoholu.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak