Policjanci pokazali jak wygląda ich praca. Odwiedzający zaskoczeni
przygotowane z okazji "dnia otwartego" w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Opolu. W ciągu pięciu godzin siedzibę opolskich policjantów odwiedziło ponad 300 osób.
Była to okazja do tego, aby odwiedzić pomieszczenia, które są zamknięte przed osobami postronnymi na co dzień.
- Stanowisko kierowania można porównać do mózgu człowieka. Jest to jedno z najważniejszych miejsc w policji. Tutaj spływają wszystkie informacje z całego województwa. Dzięki temu kontrolujemy, to co dzieje się w regionie – mówi podinspektor Piotr Kostuś.
- Symulator użycia broni ma zaprogramowane kilkadziesiąt scenariuszy, postacie przedstawione na filmie reagują na strzały, zgodnie z tym co działoby się w rzeczywistości. Gdyby przestępca został trafiony w rękę, nie zginie, tylko odda strzały do policjantów. Z przedstawionymi sytuacjami nie spotykamy się na co dzień, ale musimy być na nią przygotowani – mówi Zbigniew Leśniak, instruktor z wydziału kadr i szkolenia komendy wojewódzkiej policji.
- W laboratorium fotograficznym przygotowujemy materiały, które są wykorzystywane w trakcie dochodzenia. Tutaj wykonujemy dokumentację poglądową – dodaje Marek Kowalski.
- Z odbicia obuwia możemy się wiele dowiedzieć, dzięki wiedzy o drobnych śladach zawężamy grono osób podejrzewanych – tłumaczy Katarzyna Winiarska.
Opolska policja dzień "owartych drzwi" organizowała po raz drugi. Oprócz wizyty w laboratoriach, można było również zwiedzić wystawę ukazującą powojenną prace policjantów.
Posłuchaj:
Piotr Wrona