Przenoszą boreliozę. Warto chronić się przed atakiem kleszczy
- Lepiej bez potrzeby nie chodzić w takie tereny - ostrzega Anna Dzik, kierownik działu epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Warto stosować się do kilku zasad - dodaje.
- Jeżeli jednak wybierzemy się do lasu, zwracajmy uwagę na ubiór: długie spodnie, długie rękawy i nakrycie głowy są podstawą ochrony przed kleszczami. Warto stosować także chemiczne substancje odstraszające. Po powrocie należy się rozebrać i dokładnie obejrzeć całe ciało. Chodzi o to, aby kleszcza jak najszybciej wypatrzeć i usunąć. Ważne jest, aby pozbyć się go w całości - podkreśla.
Kleszcze są niebezpieczne, ponieważ przenoszą boreliozę, czyli wieloukładową chorobę zakaźną. - W miejscu ukłucia w ciągu kilku dni pojawia się tzw. rumień wędrujący, czyli czerwono-sina zmiana skórna o różnej wielkości. Na tym etapie bardzo łatwo wykryć chorobę - tłumaczy Anna Dzik. - Rumień może jednak samoistnie zaniknąć, a zakażenie postępować - zaznacza.
- Po jakimś czasie mogą pojawić się objawy z różnych układów i narządów, które zostały zaatakowane. W przypadku układu nerwowego może być to zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, mózgu, nerwów obwodowych, a przy zaatakowanym układzie kostno-stawowym może wystąpić zapalenie stawów. Skutki boreliozy na tym etapie są trudniejsze do zdiagnozowania.
Ukąszenie przez te niewielkie pajęczaki może powodować ogromne spustoszenie organizmu. Warto więc zachować czujność, bo wiele kleszczy na naszym terenie jest zakażonych.
Posłuchaj:
Monika Antczak