"Ja będę odpowiadać, jeśli coś stanie się z mostem"
Przypomnijmy: kluczowa przeprawa stolicy regionu będzie funkcjonować na specjalnych zasadach do 15 kwietnia przyszłego roku.
- Maksymalne ograniczenia mają zapewnić w miarę bezpieczne korzystanie z mostu - zapewnia.
- Utworzenie trzech pasów ruchu, w tym dwa skrajne dla samochodów osobowych i jeden - środkowy - dla autobusów, ale tylko miejskich. Ruch na tym pasie ma być regulowany naprzemiennie za pomocą sygnalizacji świetlnej, ponieważ na moście może się znajdować wyłącznie jeden autobus. Kierowcy osobówek są zobowiązani do jazdy z maksymalną prędkością 40 km/h, a autobusy nie mogą jeździć szybciej niż 20 km/h - tłumaczy.
Walkowiak tłumaczy, że nie ma całkowitej pewności co do bezpieczeństwa na moście, bo nie można otworzyć konstrukcji - taki krok groziłby dużą awarią.
Zmiany w korzystaniu z mostu dotyczą także pieszych i rowerzystów.
- Ograniczenie polega na zamknięciu chodnika po obu stronach. Dla celów ruchu pieszo-rowerowego zostanie utworzony ciąg od strony dolnej wody, czyli po prawej stronie patrząc od ulicy Wrocławskiej - wyjaśnia.
Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego informuje, że do kwietnia zostaną wykonane dwie kolejne oceny stanu mostu - pierwsza musi zostać sporządzona przed zimą - do końca listopada, druga przed wiosną - do końca marca.
Wtedy też zapadnie decyzja, co dalej z mostem, chociaż prezydent Arkadiusz Wiśniewski, zdaniem Walkowiaka, deklaruje, że przeprawa i tak zostanie wtedy zamknięta, bo miasto będzie gotowe do remontu.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak