Radio Opole » Wiadomości z regionu
2015-06-28, 13:47 Autor: Radio Opole

Opolscy politycy o nowej ustawie i metodzie in vitro

Polityczne, prawne, etyczne i medyczne aspekty nowej ustawy o leczeniu niepłodności były dziś (28.06) jednym z tematów Niedzielnej Loży Radiowej. Opolscy politycy debatowali o przyjętym przez Sejm rozwiązaniu zakładającym, między innymi stosowanie metody in vitro.

- Słuchając różnych publicznych debat można odnieść wrażenie, że metoda in vitro będzie dla wszystkich i w dodatku obowiązkowa - ironizowała Janina Okrągły, posłanka PO. Odniosła się w ten sposób do fali krytyki jaka wylała się na nową ustawę o leczeniu niepłodności, zwłaszcza ze strony Prawa i Sprawiedliwości, środowisk prawicowych i kościelnych.

- Ta ustawa jest sukcesem i jest potrzebna - argumentowała posłanka, dodając, że Światowa Organizacja Zdrowia uznała niepłodność za chorobę cywilizacyjną.

- W latach 60. w Polsce 6 procent par miało problemy z niepłodnością, teraz to jest 20 procent. To oznacza, że 600 tys. par żyjących w związkach małżeńskich czy nieformalnych ma problem - przytaczała statystyki Janina Okrągły.

- Czuję współczucie dla par, które nie mogą mieć dzieci, ale głosowaliśmy przeciwko temu projektowi z kilku powodów - mówił Sławomir Kłosowski z PiS.
- Po pierwsze nadal brakuje definicji zarodka, a to mówiąc obrazowo otwiera bramy piekieł. Druga kwestia to zgoda na uśmiercanie zarodków. Specjaliści jasno mówią, że do skutecznego przeprowadzenia in vitro potrzeba 6 zarodków - czyli 5 istot ludzkich zostaje uśmierconych. No i jeszcze pozostaje kwestia zgody na finansowanie zabiegu nie tylko dla małżeństw, ale też par żyjących w związkach nieformalnych - wylicza poseł Kłosowski, a nam chodzi o to, aby tylko małżeństwa mogły korzystać z tej metody - precyzuje poseł PiS.


Adam Kępiński, poseł SLD zwrócił uwagę, że metoda in vitro to nie jest wynalazek ostatnich tygodni czy miesięcy, że w Polsce metodę tę stosuje się od prawie 30, a na świecie 35 lat.

- Nie wymyśliliśmy prochu, tylko poukładaliśmy rzeczy tak jak powinny wyglądać. Ponadto zrobiliśmy to jako ostatni w Europie. Jesteśmy 28. państwem UE, które przyjęło prawodawstwo w tej sprawie. I to pod zagrożeniem wysokich kar ze strony Komisji Europejskiej - mówił Kępiński.

- Metoda in vitro wcale nie jest metodą leczenia niepłodności, a to nam próbuje wmówić rząd i nawet nazwa ustawy jest myląca - przekonywała Małgorzata Wilkos z Solidarnej Polski

- In vitro nie leczy, jest sztucznym zapłodnieniem. Metodą leczenie jest naprotechnologia, ale w Polsce finansowane jest in vitro. I w związku z tym powstają nowoczesne kliniki, gdzie produkuje się ludzi, a specjalistów do naprotechnologii praktycznie nie ma. Można ich spotkać tylko w niektórych katolickich poradniach rodzinnych - dodaje Wilkos.

- Nie jestem lekarzem, fachowcem od zarodków i leczenia niepłodności, więc nie będę wdawał się z medyczne szczegóły, wiem tylko, że na te ustawę czekało bardzo wielu Polaków - mówi Grzegorz Sawicki z PSL.
- Być może zapisy tej ustawy mogłyby być lepsze, ale jest to kompromis. Ubolewam tylko nad tym, że nie udało się w głosowaniu przeforsować poprawki autorstwa PSL, żeby do metody dopuszczone zostały tylko małżeństwa - dodaje Sawicki.

- Mam nadzieję, że uda się jeszcze wrócić do pomysłu, żeby metoda in vitro była dostępna tylko dla małżeństw, może w senacie uda się uchwalić stosowną poprawkę - ripostował poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla.

Zdaniem Pawła Pohoreckiego z Twojego Ruchu to dobrze, że dopuszczono także związki nieformalne, bo na taką potrzebę wskazują aktualne statystyki.
- Ok. 30. procent par w Polsce żyje w związkach nieformalnych. Wśród małżeństw wskaźnik rozwodów sięga 40 procent. Płynie z tego prosty wniosek: forma związku nie daje żadnej gwarancji, że ten związek będzie trwały, czy że będzie tworzył korzystne warunki dla rozwoju dziecka - przekonywał Pohorecki.

Posłuchaj:

 Krzysztof Rapp (oprac.)

Wiadomości z regionu

2024-12-28, godz. 11:30 Autobus MZK dojedzie do Prószkowa. Od 2 stycznia nowa linia nr 80 Kiedyś linia 'P' a dziś linia nr 80 - autobus MZK będzie jeździł do Prószkowa. Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu poinformował, że to efekt współpracy… » więcej 2024-12-28, godz. 10:45 Nie wietrz mieszkań, odpuść bieganie! Jest alert o złej jakości powietrza Wczoraj czerwony alarm, dziś (28.12) prawdopodobnie będzie to samo - mamy bardzo złą jakość powietrza w części województwa opolskiego. Najgorzej jest… » więcej 2024-12-28, godz. 09:00 Opole i Murów razem będą wspierać rodziny zastępcze. Ruszy kolejna edycja projektu "Trudny start, lepsza przyszł… Wsparcie rodzin zastępczych i wychowujących się w nich dzieci, zajęcia aktywizacyjne i integracyjne, to tylko niektóre z działań, jakie zaplanowano w ramach… » więcej 2024-12-28, godz. 08:53 W nowym roku wyższe mandaty i kary. "To drastyczna zmiana" Od nowego roku piraci drogowi będą musieli liczyć się z wyższymi mandatami i karami. Kierowcy, którzy przekroczą prędkość od 11 do 30 kilometrów na… » więcej 2024-12-28, godz. 07:00 Powódź zakłóciła ruch turystyczny w regionie. Ale są też plusy i nowości - To był w miarę pozytywny rok, ale powódź bardzo zakłóciła ruch turystyczny - tak Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej… » więcej 2024-12-27, godz. 20:00 Co z nietrafionym prezentem? Zwrot w sklepie stacjonarnym to dobra wola sprzedawcy, nie obowiązek Jeżeli gwiazdkowy prezent okazał się nietrafiony, ubrania za małe, a zabawka zdublowana, to w wielu przypadkach takie przedmioty można zwrócić do sklepów… » więcej 2024-12-27, godz. 20:00 40-letni biznes zniknął w sekundę. Księgarz z Głuchołaz stara się wrócić do normalności Wrześniowa powódź zniszczyła nie tylko domy, obiekty miejskie, ale również wiele małych firm z tradycjami. Przykładem jest księgarnia, która do 15 września… » więcej 2024-12-27, godz. 20:00 Korespondencja z urzędem bez wychodzenia z domu. Od nowego roku wchodzą e-Doręczenia Od 1 stycznia w całym kraju zacznie obowiązywać system e-Doręczeń. Jest to odpowiednik listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Zmiana oznacza między… » więcej 2024-12-27, godz. 17:00 Ukradł baranka z żywej szopki, bo chciał go hodować na własnej posesji. Zwierzę wróciło do matki 42-letni mieszkaniec Ujazdu ukradł 4-dniowego baranka z żywej szopki przy kościele. Mężczyzna pozbawił malucha mleka matki, skazując go na śmierć. Do… » więcej 2024-12-27, godz. 17:00 Zawekować, zamrozić i wykorzystać na inne sposoby. To pomysły, jak nie zmarnować świątecznych potraw W polskich domach rocznie marnuje się prawie 3 miliony ton żywności. Tak wynika z najnowszych danych publikowanych przez Federację Polskich Banków Żywności… » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »