Egzaminy zawodowe po nowemu. Będzie Festiwal Absurdu
- Wiele podstawowych błędów w zadaniach egzaminacyjnych, nieczytelne i nieprecyzyjne dyspozycje, w efekcie stresowanie i „oblewanie” uczniów. Nawet nasi nauczyciele, którzy z ciekawości poddali się egzaminom, nie dali rady - mówi o nowych zasadach zdawania egzaminów zawodowych dyrektor nyskiego „Mechanika” Henryk Mamala.
Także uczniowie, którzy przed kilkoma dniami zdawali egzaminy zawodowe nie wspominają ich dobrze.
- Nie rozumieliśmy poleceń, nie wiedzieliśmy, o co chodzi w tych zadaniach. Gdyby nie pomoc nauczycieli, nie dalibyśmy rady – mówią Radiu Opole. Przyznają, że w poprzedniej turze nie zdała połowa całej grupy przystępującej do egzaminów.
Dodajmy, że nowe zasady egzaminów obowiązują w szkołach zawodowych w całej Polsce. Jak powiedział nam dyrektor „Mechanika”, gwałtownie spadła zdawalność, do poziomu ok. 30 - 40 %. Henryk Mamala chce we wrześniu zorganizować w szkole Festiwal Absurdu.
- Zaproszę wykładowców z Politechniki Opolskiej, z naszej PWSZ, aby pobiedzili się nad tymi zadaniami. Wyślę także zaproszenie do Ministerstwa Edukacji, które zleciło opracowanie tych nowych zasad – mówi Radiu Opole.
Tematem zajmowaliśmy się szerzej w magazynie reporterów:
Dorota Kłonowska