Przewietrzyli swoje szafy, aby innym sprawić przyjemność
- Najbardziej zadowolone są dzieci, ponieważ mogą się wymienić zabawkami. Pomysł dobry, ponieważ my możemy zrobić porządek na półce, a inni cieszyć się tym, co kupią albo wymienią – mówi Ilona.
- Bardzo fajny pomysł, ponieważ możemy zarobić kilka złotych na tym, czego już nie potrzebujemy. Proponuję rzeczy dla najmłodszych, mam zabawki, plecaki, kolekcje figurek. Wszystko to zbierałam przez lata, ale teraz zmieniły się moje zainteresowania – mówi 17-latka Alicja.
- To jest bardzo trafiony pomysł, można byłoby go organizować raz w miesiącu, a nie tylko raz w roku. To są takie rzeczy, które często są nowe, a z pewnych względów nie mamy z nimi co zrobić. Taki targ to także świetna okazja do poznawania nowych osób – dodaje Kasia Wiejowska z Kluczborka.
Ten nietypowy targ został zorganizowany w Kluczborku w ramach trwających tam od piątku dni miasta, które zostały połączone z świętem województwa opolskiego. Przypomnijmy: dni regionu po raz pierwszy organizowane są poza Opolem.
Posłuchaj:
Piotr Wrona