Trzy lata dla byłego policjanta oskarżonego o pedofilię
Prokurator żądał 3-ech i pół roku więzienia oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej przez 4 lata. Sąd zadecydował ostatecznie o 3-ech latach więzienia i 3-letnim zakazie zbliżania się do pokrzywdzonej. Mówi sędzia Sądu Rejonowego w Opolu Krzysztof Turczyński
- Za czyn jakiego dopuścił się Dariusz H. grozi dwóch do dwunastu lat więzienia. Sąd wziął pod uwagę szkodliwość społeczną czynu, ale także okoliczności łagodzące. Dotychczasowe życie oskarżonego nie budziło dotychczas żadnych zastrzeżeń. Do nich sąd zaliczył wyrażenie skruchy, przyznanie się do zarzutu oraz przeproszenie pokrzywdzonej i jej rodziców - uzasadniał sędzia Turczyński.
Oskarżycielka posiłkowa - matka pokrzywdzonej - żądała 12 lat pozbawienia wolności, czyli maksymalnej kary. Sąd się nie przychylił się do tego wniosku, wskazując na skruchę oskarżonego. Tę Dariusz H. wyraził także w sali sądowej.
- Oczywiście przyznaję się do zarzutu, przepraszam za to co zrobiłem i żałuję swojego czynu. Nigdy nie chciałem nikogo skrzywdzić, a to nie było zaplanowane. Przynajmniej za pierwszym razem. Potem stał się z tego czyn ciągły - mówił Dariusz H.
Dodajmy, że mężczyzna podczas dzisiejszej rozprawy zadeklarował, że chce pomóc w wychowaniu dziecka poczętego z 14-latką. Wyrok nie jest prawomocny.
Adam Wołek