Mniej wyroków więzienia. Nowa taktyka polskich sądów
Jak tłumaczy Radiu Opole adwokat Miłosz Kościelniak-Marszał, istota kary polega na jej dolegliwości, a duża ich część jest obecnie zawieszana. - Takie orzeczenia są słabo odczuwalne przez skazanych - dodaje.
- Jeżeli ktoś nie był dotychczas karany, a dostanie wyrok w zawieszeniu, w zasadzie nie odczuje tego, jeśli ten okres minie bezkolizyjnie. Co innego, jeśli kara zostanie odwieszona, ale szanse na to są niewielkie, skoro to było pierwsze przestępstwo - zwraca uwagę.
- Ustawodawca zdecydował się postawić na prymat kar wolnościowych - mówi Kościelniak-Marszał. - Orzekanie kary grzywny oraz ograniczenia wolności, natomiast pozbawienie wolności ma być ostatecznością. Dzięki temu, będzie więcej wolnych miejsc w więzieniu, a z drugiej strony sprawcy zostaną ukarani realnie, nie tylko pozornie - wyjaśnia.
W lipcu zmieni się także zasada prowadzenia procesu karnego. - Sąd nie będzie kierować czynnościami dowodowymi, bo ta odpowiedzialność zostanie przeniesiona na strony sporu - wyjaśnia Kościelniak-Marszał.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak