Poseł SLD Tomasz Garbowski podpisany pod pismem do komisarza wskazuje, że w czasie jednej z konferencji prasowych Wiśniewski i jego ludzie wypuścili w niebo 2 tysiące balonów, a na fakturze zakupu jest ich tylko 500. Wskazuje również, że wpłaty na konto komitetu wpływały przed lub po okresie, kiedy było to dozwolone.

- Informacje o ilości balonów pan Garbowski ma z mediów a my mamy fakturę, która wskazuje, ile ich naprawdę było - mówi Sebastian Paroń. - Jeśli chodzi o wpłaty, to proszę pamiętać, że ich było bardzo dużo na rzecz komitetu. Oczywiście jeszcze raz to przeanalizujemy - dodaje.

- Mamy miesiąc na odpowiedź na te uwagi do komisarza wyborczego - mówi Paroń i dodaje, że dziwi go postawa posła Garbowskiego. - Od jesieni 2014 tkwi w trybie odwoławczym, non stop się odwołuje, teraz kwestionuje nasze sprawozdanie finansowe - zauważa.

Przeczytaj także: SLD kwestionuje sprawozdanie finansowe Wiśniewskiego

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska