Nysa uczciła pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej
W nyskich uroczystościach upamiętniających tragedię sprzed 5 lat wzięli udział mieszkańcy, przedstawiciele władz, organizacji i instytucji.
- Dla nas jest ważne przede wszystkim poznanie prawdy, bo ta tragedia zamiast łączyć, dzieli naród - mówi Henryk Szewczuk - przewodniczący Oddziału NZSS Solidarność w Nysie.
Zdaniem Janusza Sanockiego – lokalnego polityka i wydawcy gazety – katastrofa samolotu ukazała niebywałą słabość państwa i jego instytucji .
- Jak można było lecieć bez zabezpieczenia, bez BOR –u, wszyscy jednym samolotem. Porażające, jak się teraz ogląda na zdjęciach wszystkie te twarze, ludzi, których już nie ma. Wielu znałem osobiście, m.in. Annę Walentynowicz – mówi Sanocki.
Zdaniem burmistrza Nysy Kordiana Kolbiarza, także ostatnie wydarzenia na Ukrainie i polityka Rosji nie pozostają bez wpływu na to, że coraz więcej osób zadaje sobie pytanie o przyczyny katastrofy pod Smoleńskiem. Zginęli tam dwaj prezydenci RP, ministrowie, głównodowodzący siłami militarnymi, duchowni, kombatanci, parlamentarzyści.
Posłuchaj Henryka Szewczuka, Janusza Sanockiego, Kordiana Kolbiarza i werbisty ojca Krzysztofa:
Dorota Kłonowska